Tag "Białystok"

Powrót na stronę główną
Kraj

Kaczyński już nie rządzi na Podlasiu

Kompromitacja na cały kraj.

Białystok, 7 maja 2024 r. Szef podlaskich struktur PiS, były wicepremier Jacek Sasin, i ubiegający się o reelekcję marszałek Artur Kosicki dumnie wkroczyli na obrady pierwszej sesji nowo wybranego sejmiku województwa podlaskiego, by spełnić wolę Jarosława Kaczyńskiego i przedłużyć rządy PiS na Podlasiu na kolejne pięć lat. A tu nici. Kompromitacja na cały kraj. 

Władzę w województwie przejęli ludzie z nadania prezydenta Białegostoku Tadeusza Truskolaskiego i jego syna Krzysztofa, szefa podlaskiej PO, oraz wiceministra rolnictwa Stefana Krajewskiego (PSL) do spółki z Markiem Malinowskim i Wiesławą Burnos, członkami zarządu poprzedniej kadencji, którzy wcześniej reprezentowali PiS. Na dwoje radnych popłynęła fala hejtu. Sam Sasin nazwał ich „zdrajcami PiS”. Wyzywani zdrajcami się nie czują, bo – jak mówią – zawiedli się na rządach Kosickiego w poprzednich latach. Opinia publiczna jest w tej sprawie podzielona.

Sasin zawalił, Kaczyński go chwali.

W szeregach podlaskiego PiS wrze. Już po 15 października 2023 r., kiedy się okazało, że drużyna pod wodzą Sasina i Kosickiego na Podlasiu zdobyła w wyborach dwa mandaty mniej niż w poprzedniej kadencji parlamentu, działacze partii domagali się rozliczenia odpowiedzialnych za kampanię. Najgłośniej grzmieli Dariusz Piontkowski, były minister edukacji, i Jarosław Zieliński, były wiceminister spraw wewnętrznych. Ten ostatni ponoć za swój występ w TVN 24 został pozbawiony rządowej limuzyny i ochrony SOP – a korzystał z tego przywileju, nawet gdy wyleciał z rządu.

Co ciekawe, mandat senatorski przepadł w okręgu bezpośrednio kontrolowanym przez byłego marszałka podlaskiego. Z kolei przy układaniu listy do Sejmu – jak mówią anonimowo byli kandydaci – chciano dać szansę „swoim” kosztem kariery np. posłów Kazimierza Gwiazdowskiego i Mieczysława Baszki, zepchniętych na odległe miejsca, zdaniem komentatorów politycznych nieproporcjonalnie do ich zasług w lokalnej polityce. W przypadku tego drugiego plan się powiódł.

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kraj

Niechciana sprawa agenta Tomka

Olsztyńscy sędziowie uchylają się od prowadzenia sprawy, w której jednym z głównych oskarżonych jest Tomasz K. Tego można było się spodziewać. Już ponad rok temu w artykule „Oskarżony agent Tomek” (PRZEGLĄD nr 5/2022) pisałem: „Po raz pierwszy w powojennej historii Olsztyna w jednej sprawie karnej zgromadzono 500 (!) tomów akt, którymi zawalony jest cały pokój miejscowego Sądu Okręgowego. Sam akt oskarżenia przesłany przez Prokuraturę Regionalną w Białymstoku liczy 1000 stron

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Felietony Roman Kurkiewicz

47 296 powodów, żeby rozwiązać Straż Graniczną

Na ogólnie zadane pytanie, czy w Polsce może funkcjonować instytucja, organizacja, służba państwowa (!), która masowo dopuszcza się działań przestępczych, systematycznie, regularnie łamie prawo, nie zwraca uwagi na kolejne wyroki sądowe, które to potwierdzają, odpowiedź wydaje się oczywista – nie, nie może. A jednak funkcjonuje w najlepsze. To Straż Graniczna, w szczególności jej funkcjonariusze stacjonujący wzdłuż granicy z Białorusią. W trybie dostępu do informacji publicznej (prawa obowiązującego od 20 lat), regulacji bardzo nielubianej przez rządzących, opublikowana została

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Opinie

Patriotyczne chojraki w natarciu

Łatwo żądać pieniędzy od „niemieckiego państwa”, bo to wygodne i niewiele kosztuje. Tymczasem to są konkretne, żyjące dzisiaj osoby, które miałyby nam płacić Cała chmara prawaków rzuciła się na mnie za to, że w wywiadzie dla PRZEGLĄDU z 14 listopada 2022 r. w związku z ukazaniem się mojej książki „Wolność pisana po Jałcie” ośmieliłem się powiedzieć: „W 1945 r. Niemcy zostali zmasakrowani, i to jeszcze bardziej nawet niż my. W końcu u nas nie było np. nalotów dywanowych, takich jak na Drezno i Hamburg”. Nawet

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kraj

Podlaskie tropy prezesa

Między Żebrami a Zadobrzem Podróż na wschód „Wiele naszych akcji zaczynało się na Podlasiu”, tak latem zainicjował przemówienie w Wysokiem Mazowieckiem Jarosław Kaczyński, a w odległym o 60 km Bielsku Podlaskim dodał: „My chcemy rozmawiać z obywatelami naszego kraju, z Polakami, po prostu dlatego, że mamy w naszym kraju dosyć szczególną sytuację”. Cóż to miałoby znaczyć? Prezes PiS meandruje niczym podlaskie rzeki i dowiadujemy się, że owa wyjątkowość zasadza się na tym, że w ciągu siedmiu lat rządów PiS

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Zwierzęta

Polowanie na łosia

W październiku myśliwi chcieliby polować na łosie wszystkich płci i w każdym wieku W październiku jesteśmy świadkami polskiej złotej jesieni. Kolory mile zaskakują, ale i smucą tych bardziej melancholijnie nastawionych do życia. Jednak w świecie przyrody nie ma miejsca na takie sentymenty. Dopiero przed chwilą skończył się czas łosiowych zalotów. Temperatury są niższe, co z pewnością cieszy łosie, przystosowane do życia w surowym klimacie północy. Niektóre samce wciąż jęczą i szukają partnerki, ale burza hormonów definitywnie się kończy. To już są łosiowe

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Aktualne Promocja

Jak wybrać odpowiednie obrączki ślubne?

Ślub to bardzo wyjątkowe i radosne wydarzenie dla młodej pary. Planowanie ślubu wymaga uwzględnienia wielu aspektów. Jednym z nich jest kupno obrączek ślubnych. Jak wybrać te najpiękniejsze obrączki, które są symbolem małżeństwa? Jeśli chcesz dowiedzieć

Kraj

Twierdza Podlasie

Podlasianie sami się mierzą z faktem, że na ich terenie krzyżują się szlaki migracyjne i turystyczne Jest puszcza, a w niej wysoki płot. Są cudzoziemcy, aktywiści, mundurowi. Teraz dołączą do nich turyści. 30 czerwca przestanie obowiązywać czasowy zakaz przebywania na terenie 183 miejscowości przy granicy z Białorusią w województwach podlaskim i lubelskim. Zastąpi go zakaz przebywania w pasie szerokim na 200 m i długim na ponad 200 km wzdłuż granicy polsko-białoruskiej. Na wniosek komendanta Podlaskiego Oddziału Straży Granicznej

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kraj Wywiady

Jakiej Polski chcą robotnicy

W głowach ludzi nastąpiła rewolucja Prof. Juliusz Gardawski Panie profesorze, pisał pan o klasie robotniczej, że to klasa znikająca. Faktycznie znika? – To już nie jest ta dawna manual working class. Oglądałem linię produkcyjną Opla. Lśni podłoga, żywe kwiaty, sunie model za modelem, młodzi ludzie, po szkole średniej, niekiedy po licencjacie, montują w każdym inny element, bo każdy samochód jest inaczej skonfigurowany. A ja ze wzruszeniem wspominam moje badania w fabrykach, w których panował hałas, czuło się zapach oleju i metalu.

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kraj

Jak leśnik leśnikowi…

Posiadłość za kilka tysięcy? Tylko w Lasach Państwowych Andrzej Konieczny i Józef Kubica, poprzedni i obecny dyrektor generalny Lasów Państwowych, odkupili z 95-procentową bonifikatą domy od „samych siebie”. Jak ujawniły media, Konieczny za 110-metrowy, odnowiony dom w miejscowości Pomorze na Podlasiu zapłacił zaledwie 9420 zł, choć był on wyceniony na 188,4 tys. zł. Natomiast Kubica za dom jednorodzinny i dwa budynki gospodarcze na terenie nadleśnictwa Brynek na Śląsku, wyceniane na 198,8 tys. zł, zapłacił w styczniu br. 9943,20 zł.

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.