Czy Duda zapłaci utratą stanowiska za ciągłe znieważanie ludzi pracujących w latach 1945-1989?

Czy Duda zapłaci utratą stanowiska za ciągłe znieważanie ludzi pracujących w latach 1945-1989?

Czy Duda zapłaci utratą stanowiska za ciągłe znieważanie ludzi pracujących w latach 1945-1989? Prof. Michał Śliwa, politolog i historyk, Uniwersytet Pedagogiczny w Krakowie Trudno odpowiedzieć na to pytanie. Niestety, w obecnej kampanii wyborczej przeszłość jest na różne sposoby krytykowana, a wręcz opluwana, a przewodzi w tym prezydent Andrzej Duda. Można by zatem przypuszczać, że ludzie mojego pokolenia – „dzieci Polski Ludowej” – zareagują negatywnym stosunkiem do wspomnianego kandydata. Tyle że negowanie okresu PRL nie jest niczym nowym, trwa już trzy dekady, wielu wyborców do tego przywykło i przyjęło postawę obojętną. Jednocześnie nie ma siły politycznej, która stworzyłaby realne podstawy do oporu wobec dominacji kulturowej środowiska prawicowego. Idealnie by było, gdyby moje pokolenie 12 lipca sprzeciwiło się kandydaturze Andrzeja Dudy, ale nie przesądzałbym tego. Prof. Mirosław Karwat, politolog, Uniwersytet Warszawski A dlaczego miałby za to ponieść karę? Czy którykolwiek polityk III RP poniósł odpowiedzialność, np. w postaci złamania kariery, za wyłącznie pejoratywne wypowiedzi na temat PRL? Tamten okres ma w mediach, edukacji i dyskursie polityków, nie mówiąc o Koś- ciele, status pochyłego drzewa, na które każda koza nie tylko wskoczy, ale i nasika. Obelżywe opinie o Polsce Ludowej należą do kanonu poprawności politycznej, na równi z absolutną bezdyskusyjnością obecności wojsk amerykańskich w naszym kraju; na ich

Cały tekst artykułu można przeczytać w elektronicznej wersji "Przeglądu", która jest dostępna dla posiadaczy e-prenumeraty lub subskrypcji cyfrowej.
Wydanie: 2020, 28/2020

Kategorie: Aktualne, Pytanie Tygodnia