Gdy łupie w krzyżu

Na ból kręgosłupa pracujemy latami Nasz kręgosłup dźwiga nie tylko tysiące kilogramów, ale i tony naszych zmartwień i stresów. Nic więc dziwnego, że wcześnie, bo już po 20. roku życia, zaczyna się starzeć. Aby nam wiernie służył, trzeba od najwcześniejszych lat o niego odpowiednio dbać: konsekwentnie prowadzić walkę z przedszkolami i szkołami, w których dzieci siedzą na nieodpowiednich krzesełkach i w niewłaściwych ławkach, mają zbyt mało gimnastyki, noszą niewłaściwe obuwie i zbyt ciężkie plecaki. A czy jako dorośli dbamy o to “drzewo naszego życia”? Skądże! Siedzimy w szkodliwych dla kręgosłupa fotelach, śpimy na niezdrowych (z reguły zbyt miękkich) tapczanach, sofach, wersalkach itp., za dużo siedzimy, za dużo jemy, za mało się ruszamy. Aż przychodzi dzień, gdy kręgosłup wystawia nam za to wszystko bolesny rachunek. Bóle pleców miewa siedmiu na dziesięciu ludzi na Ziemi. Najczęściej ból ustępuje w ciągu dwóch-trzech tygodni, ale u 70% osób powraca. Ból utrzymujący się przez 3-4 miesiące oznacza poważną chorobę kręgosłupa. Czego nie lubi kręgosłup? 1. Siedzenia. W pozycji stojącej kręgosłup dźwiga tyle kilogramów, ile ważymy. W siedzącej o wiele więcej! U osoby ważącej 70 kg na trzeci krąg lędźwiowy działa siła ściskania ok. 142 kg. Poza tym podczas siedzenia występuje długotrwały skurcz mięśni karku, barków i górnej części pleców. Nadmierne obciążenie zaś lokuje się głównie w odcinku lędźwiowo-krzyżowym (jeżeli do tego się garbimy, obciążenie wzrasta aż 15-krotnie w stosunku do tego, jakie jest podczas leżenia). Gdy ciało długo pozostaje w jednej pozycji, zmniejsza się także przepływ krwi przez napięte mięśnie, które w konsekwencji stają się niedotlenione. Cierpi więc nie tylko kręgosłup, ale i układ krążenia. Nasz kręgosłup nie znosi jednostajności – lubi zmiany i ruch. Wierćmy się, przeciągajmy, zmieniajmy pozycję, od czasu do czasu po prostu wstańmy i pochodźmy. I siedźmy na właściwie dobranym do naszego wzrostu krześle i odpowiedniej wysokości biurku czy stole, niezbyt blisko komputera. 2. Niewłaściwych krzeseł. Krzesło do pracy powinno mieć regulowaną wysokość i boczne oparcia na ręce, by móc od czasu do czasu inaczej rozłożyć ciężar ciała. Oparcie powinno być nieco wygięte na wysokości odcinka lędźwiowo-krzyżowego kręgosłupa. Jeżeli jest proste, to pod plecy należy włożyć poduszkę, by kręgosłup miał w tym miejscu prawidłowe, fizjologiczne podparcie. Stopy powinny być prosto oparte o podłogę, kolana nieco wyżej niż biodra, blat biurka umieszczony tak, by swobodnie dało się założyć nogę na nogę, chociaż w tej pozycji siedzieć dłużej nie należy. Krzesło powinno się ustawić w takiej odległości od biurka, aby nie trzeba było się nad nim pochylać. Jeżeli pracujemy przy komputerze, to jego ekran powinniśmy mieć na wysokości oczu. Co 30 minut należy robić przerwę w pracy: wstać, pochodzić, powiercić się, wykonać kilka ćwiczeń rozciągających i rozluźniających mięśnie. Uważajmy też na kręgosłup podczas prac domowych. Podczas prasowania pamiętajmy, aby deska ustawiona była na wysokości 10-15 cm poniżej łokci. Jeżeli prasujemy często i duże ilości, to sprawmy sobie deskę ze specjalnym stołkiem, ewentualnie ustawmy sobie jakiś stołek tak, aby oprzeć na nim jedną nogę, co zapewni naszemu kręgosłupowi prawidłową pozycję. Wyprasowaną bieliznę odkładajmy tak, abyśmy nie musieli się w tym celu schylać. 3. Nadmiernych ciężarów. Jeżeli już musimy dźwigać siaty z zakupami – zdecydowanie lepszy jest wózek – to zawsze w miarę równomiernie obciążajmy obie ręce. Jeżeli coś podnosimy, zawsze róbmy to na ugiętych kolanach; nie schylajmy się! Gdy podnosimy ciężar o masie 45 kg, równoważący skurcz mięśnia prostownika grzbietu musi wynosić co najmniej 675 kg, a więc na kręgosłup lędźwiowy działa w tym momencie nacisk rzędu 3/4 tony! 4. Nadwagi i otyłości. Nadmiar kilogramów może doprowadzić do uszkodzenia zarówno kręgów, jak i dysków. Panowie, bo u nich występuje to częściej, powinni walczyć z wystającym brzuszkiem, który powoduje nadmierne wygięcie odcinka lędźwiowego. 5. Zbyt miękkich i zbyt twardych materaców. Dobry materac to materac mający odpowiednią sprężystość, dopasowujący się do kształtu ciała. Nie powinien być ani zbyt miękki, bo się zapada i kręgosłup jest wówczas w niewłaściwej pozycji, ani też

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.
Aby uzyskać dostęp, należy zakupić jeden z dostępnych pakietów:
Dostęp na 1 miesiąc do archiwum Przeglądu lub Dostęp na 12 miesięcy do archiwum Przeglądu
Porównaj dostępne pakiety
Wydanie: 06/2001, 2001

Kategorie: Zdrowie