Gruba warstwa chudych

Wiemy, że wybory będą, i wiemy już, ile będą kosztować. Minimum 8 mln zł. Nie wiem tylko, kto wygra, bo w warszawskich wyborach Miss World 2006 jeszcze nie ma wystarczająco wiarygodnych sondaży. Jedno jest pewne – żadna z liczących się sił politycznych w naszym kraju, nawet Samoobrona, nie kwestionuje potrzeby tegorocznych wyborów Miss World. Panuje powszechna zgoda, że ich wynik będzie uszanowany. Zwłaszcza że wybory odbędą się w konstytucyjnym terminie. Konstytucyjność to modne obecnie słowo. Przedterminowe wybory parlamentarne też mogą być ogłoszone, bo trwają spory o konstytucyjny termin złożenia projektu ustawy budżetowej w Sejmie. Niedawno rzecznik praw obywatelskich zaskarżył do Trybunału Konstytucyjnego tzw. ustawę medialną. Jeśli Sejm, Senat i Prezydent Lech Aleksander wybiorą swoich członków Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, a następnie TK potwierdzi niekonstytucyjność trybu uchwalania ustawy oraz jej niekonstytucyjne zapisy, to co wtedy? Decyzje personalne nowej rady, czyli wybór władz telewizji publicznej i publicznych rozgłośni radiowych, będą nieważne? A jeśli zdarzy się, że rada zostanie wybrana, a zaraz potem parlament rozwiązany? Czy wtedy rada posłuży jedynie PiS jako maszynka do lepszej kampanii wyborczej? Aby PiS przytyło w parlamencie? Partia

Cały tekst artykułu można przeczytać w elektronicznej wersji "Przeglądu", która jest dostępna dla posiadaczy e-prenumeraty lub subskrypcji cyfrowej.
Wydanie: 05/2006, 2006

Kategorie: Blog