Hymn masona

Hymn masona

Gdyby „patrioci” znali poglądy Wybickiego… Z inicjatywy Ministerstwa Edukacji Narodowej 9 listopada w ponad 20 tys. polskich szkół odśpiewano hymn narodowy. Idea na miarę pomysłowości obecnej ekipy rządzącej. Szkoda, że 100. rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości nie wykorzystano, aby przybliżyć postać autora „Mazurka Dąbrowskiego”. Zwolennik reform i wolności Józef Rufin Wybicki urodził się 29 września 1747 r. w Będominie na Kaszubach. Naukę odebrał w kolegium jezuickim w Gdańsku, po czym rozpoczął praktykę prawniczą przy Trybunale Koronnym w Poznaniu. Szybko dał się poznać jako światły mówca i publicysta. Uczestniczył w konfederacji barskiej, co nie przeszkodziło mu potem regularnie gościć na obiadach czwartkowych u króla Stanisława Augusta Poniatowskiego. Jeden z jego biografów, Władysław Zajewski, pisał, że Wybicki zawsze „opowiadał się w pełni po stronie zwolenników reform, naprawy Rzeczypospolitej, a więc był jednym z filarów, choć nie najgłówniejszym, »stronnictwa patriotycznego«”. Poglądy Wybickiego opierały się na poszanowaniu równości i godności człowieka. Zapewne z tego powodu początkowo wspierał rewolucję francuską, jednak gdy się dowiedział o skali jakobińskiego terroru, szybko stał się jej krytykiem. Podobnie krytycznie oceniał anarchię panującą w Polsce. W wydanych w latach 1775-1776 „Myślach politycznych o wolności cywilnej” tak pisał o upadającej ojczyźnie: „Nie

Cały tekst artykułu można przeczytać w elektronicznej wersji "Przeglądu", która jest dostępna dla posiadaczy e-prenumeraty lub subskrypcji cyfrowej.
Wydanie: 2018, 48/2018

Kategorie: Historia