PRO
Prof. Tadeusz Iwiński,
politolog, doradca premiera ds. zagranicznych
Choć minął dopiero rok, sprawa na pewno zainicjowała dyskusję na ten temat. Nastąpiła jakaś niewielka zmiana, która jak mały kamień może ruszyć lawinę. Rozpoczął się proces myślenia, który każe unikać pozycji skrajnych, wyrażanych np. w „Naszym Dzienniku” czy w Instytucie Yad Vashem. Od chwili, gdy ukazała się książka Tomasza Grossa zawierająca mocno przesadzone dane, częściej przyznajemy, że choć nie jesteśmy idealnym narodem wybranym, to jednak przedstawiciele żadnej nacji nie zasadzili tylu drzewek w Jerozolimie za zasługi w ratowaniu Żydów, co Polacy.
KONTRA
Prof. Jerzy Tomaszewski,
historyk, Uniwersytet Warszawski
Mam wrażenie, że zmieniło się niewiele. Na podstawie tych poglądów i komentarzy, które na temat Jedwabnego drukowano, a które osobiście przeczytałem, odnoszę wrażenie, że opinie tych drukujących pozostają zasadniczo takie same, jakie były na początku, kiedy pojawiły się książka Tomasza Grossa i towarzyszący jej film „Sąsiedzi”. Nic nie uległo zasadniczej zmianie. Nie mam jednak podstaw do stwierdzenia, że tak jest w całym społeczeństwie, bo mój sąd odnosi się do bardzo ograniczonego kręgu osób, a nie przeprowadziłem badań reprezentatywnych.
Odpowiedz na treść artykułu lub innych komentarzy