Ulżyło nam. Minister Czaputowicz zwierzył się magazynowi „Polska”, że „jesteśmy w stu procentach suwerenni”. No, no. Takie kłamstwa, i to przed samą Wielkanocą? Przecież Czaputowicz wie, jak naprawdę jest. Ba, napisał nawet książkę o suwerenności. W nastroju poświątecznym można by się jednak z Czaputowiczem zgodzić. Bo wychodzi nam, że Polska jest równie suwerenna jak minister w obozie „dobrej zmiany”. I jako „eksperyment” ministerialny u prezesa. Udostępnij: Kliknij, aby udostępnić na Facebooku (Otwiera się w nowym oknie) Facebook Kliknij, aby udostępnić na X (Otwiera się w nowym oknie) X Kliknij, aby udostępnić na X (Otwiera się w nowym oknie) X Kliknij, aby udostępnić na Telegramie (Otwiera się w nowym oknie) Telegram Kliknij, aby udostępnić na WhatsApp (Otwiera się w nowym oknie) WhatsApp Kliknij, aby wysłać odnośnik e-mailem do znajomego (Otwiera się w nowym oknie) E-mail Kliknij by wydrukować (Otwiera się w nowym oknie) Drukuj









