Komu sprzyja słaby złoty?

Komu sprzyja słaby złoty?

Prof. Elżbieta Mączyńska, prezes Polskiego Towarzystwa Ekonomicznego Słaby złoty generalnie sprzyja eksporterom, ale warunkiem eksportu jest popyt i nawet bardzo korzystny kurs nie wszystkim eksporterom sprzyja w jednakowym stopniu. Jeśli np. eksporter musi sprowadzać surowce, to wówczas to, co zarabia na eksporcie, traci na imporcie. Przy produkcji szkła może korzystać z surowców krajowych, ale wyroby bawełniane wymagają importowania bawełny. Na obecnym kursie zarabia polska turystyka. Przy mocnym złotym przyjeżdżało np. mniej Niemców, bo przy 3 zł za euro uważali Polskę za drogi kraj. Teraz przyjeżdżają chętnie i Niemcy, i Słowacy, sporo kupują, co pobudza nasz handel i usługi. Za to Polakom mniej opłaca się wyjeżdżać za granicę. W ekonomii nigdy nie jest tak, że jest tylko dobrze. Bywa, że nawet korzystny kurs niewiele daje, bo istotna jest bariera popytu. Co z tego, że kurs dobry, kiedy nie ma komu sprzedać. Jaki kurs złotego byłby najbardziej korzystny? Według prof. Kołodki, ok. 4 zł za euro byłby najbardziej realistyczny. Kazimierz Pazgan, wiceprzewodniczący Rady Krajowej Izby Gospodarczej, biznesmen Słaby złoty jest na rękę Polakom, polskiej gospodarce, choć trzeba najpierw określić, co to znaczy słaby złoty, i wykreślić kurs równowagi. Czy chcemy, aby nasi pracownicy zarabiali w przeliczeniu

Cały tekst artykułu można przeczytać w elektronicznej wersji "Przeglądu", która jest dostępna dla posiadaczy e-prenumeraty lub subskrypcji cyfrowej.
Wydanie: 10/2009, 2009

Kategorie: Pytanie Tygodnia