Kownacki od afery do afery

Kownacki od afery do afery

Uśmialiśmy się z tej decyzji tak serdecznie, jak szczerbata norka u weterynarza. Chyba tylko obóz „dobrej zmiany” mógł coś takiego wymyślić. Na miejsce Stanisława Pięty, modelowego syna prawicy, który zaczął od okradania samochodów, a skończył na załatwianiu roboty kochance, PiS wysłało do komisji badającej aferę Amber Gold Bartosza Kownackiego. Wiceministra u Macierewicza. Zabawne. Bo przy tym, co się działo w MON za ich rządów, Amber Gold jest jak pryszcz na nosie. A Kownacki ma dużą szansę, by po wyborach stawać przed komisjami w sprawie afer w wojsku. Udostępnij: Kliknij, aby udostępnić na Facebooku (Otwiera się w nowym oknie) Facebook Kliknij, aby udostępnić na X (Otwiera się w nowym oknie) X Kliknij, aby udostępnić na X (Otwiera się w nowym oknie) X Kliknij, aby udostępnić na Telegramie (Otwiera się w nowym oknie) Telegram Kliknij, aby udostępnić na WhatsApp (Otwiera się w nowym oknie) WhatsApp Kliknij, aby wysłać odnośnik e-mailem do znajomego (Otwiera się w nowym oknie) E-mail Kliknij by wydrukować (Otwiera się w nowym oknie) Drukuj

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.
Aby uzyskać dostęp, należy zakupić jeden z dostępnych pakietów:
Dostęp na 1 miesiąc do archiwum Przeglądu lub Dostęp na 12 miesięcy do archiwum Przeglądu
Porównaj dostępne pakiety
Wydanie: 2018, 24/2018

Kategorie: Aktualne, Przebłyski