Kultura z Plusem

Kultura z Plusem

Z mecenatu Polkomtela skorzystali m.in. Józef Szajna, Jerzy Hoffman, Anna Maria Jopek i Zbigniew Preisner Józef Szajna, wybitny plastyk i reżyser, przed kilku laty wymarzył sobie drabinę „do nieba”. Ale dopiero gdy znalazł się w zasięgu działań sponsorskich Polkomtela, na dziedzińcu Muzeum Narodowego powstała drabina. Dzięki Plus GSM (operatorowi telefonii komórkowej, będącemu własnością Pol-komtela) Jerzy Hoffman mógł skorzystać z mecenatu przy promocji „Starej baśni”. W ten sposób dzieło odnoszące się do czasów najdawniejszych otrzymuje wsparcie ze strony firmy dysponującej najnowszą techniką. Zbigniew Preisner i Anna Maria Jopek mogli wydać płytę, Wojciech Młynarski wyprawił jubileusz, a Robert Korzeniowski zebrał fanów chodzenia na Rynku w Krakowie. Plus sponsoruje nie tylko sławne postacie, ale także wartościowe inicjatywy o dużym zasięgu społecznym. Firma przyjęła za cel wspieranie dzieł i działań o wysokiej wartości. Czy Picasso polubiłby Plusa? – Czy łatwo zdobyć wsparcie Plus GSM? – pytamy Leszka Kamińskiego, pełnomocnika prezesa ds. tworzenia fundacji w Polkomtel SA, do niedawna decydował o kierunkach sponsoringu. – Nic nikomu nie przychodzi łatwo. W naszej działalności przestrzegamy ścisłych zasad. Nie szukamy np. wydarzeń o charakterze skandalu i prowokacji, nastawiamy się na trwałe wartości, a ich gwarancją jest renoma ważnej instytucji kultury narodowej, muzeum, filharmonii, wydawnictwa. Są to takie placówki, o których wiadomo, że nie zejdą poniżej przyzwoitego poziomu i zapraszają artystów z górnej półki. Jeśli nawet trafi się tam dokonanie z kręgu twórczości popularnej, to zawsze przedstawia jakieś ambicje. Nasi akcjonariusze chcą, byśmy świadczyli usługi i generowali dochody, ale jest jeszcze społeczna powinność biznesu, troska o rozwój kultury narodowej i jej upowszechnianie. Tak się składa, iż akcjonariusze krajowi, tacy jak Orlen SA i KGHM, a także zagraniczni dobrze tę filozofię rozumieją, bo sami są znani z podobnych poczynań wchodzących w zakres sponsoringu i imprez promujących kulturę – dodaje Leszek Kamiński. Sieć Plus GSM nie tylko sama kreuje wartościowe wydarzenia, ale także pomaga instytucjom i stowarzyszeniom upowszechniającym kulturę. Za to otrzymała zaszczytne miano Mecenasa Kultury. Prezes Polkomtela SA, Jarosław Pachowski, odebrał wyróżnienie z rąk premiera Leszka Millera. Czy Picasso, Manet i Dürer też polubiliby Plusa? Każdy mecenas chce być ulubieńcem artystów, ale nie każdemu to się udaje. Jednak firma, która już zapisała się tak spektakularnymi osiągnięciami, jest w sytuacji wyjątkowej. Plus ma otwarte drzwi wszędzie, bo wiadomo, że bez jego wsparcia nie doszłoby do znakomitych wystaw dzieł sztuki światowej. Polkomtel podejmuje też działania w obrębie kultury popularnej czy też o zasięgu lokalnym. Dlatego jest Mecenasem Kultury w ujęciu ogólnopolskim, ale także laureatem nagród o charakterze regionalnym. Wizerunek, a nie kasa Polkomtel zdaje się mówić: nasz produkt jest najwyższej jakości, tak samo jak nasz wizerunek. Robi to świadomie i z determinacją niemal od początku swego istnienia. W większym stopniu stawia na kulturę wyższą niż na popularną, choć ta daje szybsze i bardziej bezpośrednie wzmocnienie efektów promocyjnych. Zarząd pragnie, by Plus GSM był traktowany jak firma przyjazna, dbająca o klientów, a także poważnie traktująca społeczne obowiązki biznesu i wspierająca ważne inicjatywy humanitarne, kulturalne, naukowe i sportowe. Jedną z cech wizerunku firmy jest dobry styl. Kiedy się weźmie do ręki raport roczny spółki albo spojrzy się na jej kalendarz ścienny czy choćby zwykłą papierową torbę z logo firmy, mamy wrażenie, że ocieramy się o największe sławy sztuki europejskiej. Torbę zdobi reprodukcja słynnego obrazu Picassa „Kobieta płacząca” zaś „Raport roczny 2000” komuś roztargnionemu mógłby się wydać katalogiem wystawy arcydzieł malarstwa, bo zaczyna się słowami: „Od Maneta do Gauguina, impresjoniści i postimpresjoniści z Musée d’Orsay w Paryżu”. Pierwsza strona raportu poświęcona wynikom finansowym jest zaaranżowana jak pracownia malarza – paleta, pędzle, farby. W roku 2001 kolejny raport i kolejny ze znawstwem i smakiem wydany album pięknych reprodukcji dzieł najsłynniejszych artystów z kręgu Albrechta Dürera. Skoro jednak badania pokazują, że z sieci telefonów komórkowych korzystają w sporej mierze ludzie o wyższych aspiracjach kulturalnych, znaczy to, iż zaangażowanie Plusa w kulturę z najwyższej półki nie trafia w próżnię. Jaka firma,

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.
Aby uzyskać dostęp, należy zakupić jeden z dostępnych pakietów:
Dostęp na 1 miesiąc do archiwum Przeglądu lub Dostęp na 12 miesięcy do archiwum Przeglądu
Porównaj dostępne pakiety
Wydanie: 2003, 50/2003

Kategorie: Kultura