Lepper rozgrzesza Filipka

Lepper rozgrzesza Filipka

Sprawa rzekomego skandalu obyczajowego w bydgoskiej Samoobronie nabiera rumieńców. Kierownictwo Samoobrony wyrzuciło z partii całe tamtejsze prezydium. Zdaniem byłej już szefowej Elżbiety Strzępek, to kara „za krytykowanie romansu Krzysztofa Filipka, zastępcy Leppera i szefa partii na Mazowszu, z młodą działaczką Samoobrony”. Teraz głos w sprawie zabrał sam Andrzej Lepper. – Panie, ja Filipkowi do łóżka wchodził nie będę – stwierdził z uśmiechem. Dodał, że Filipek miał zresztą za zadanie szczególnie się zajmować partyjną młodzieżówką. Jak widać, obowiązki wykonuje sumiennie. Share this:FacebookXTwitterTelegramWhatsAppEmailPrint

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.
Aby uzyskać dostęp, należy zakupić jeden z dostępnych pakietów:
Dostęp na 1 miesiąc do archiwum Przeglądu lub Dostęp na 12 miesięcy do archiwum Przeglądu
Porównaj dostępne pakiety
Wydanie: 10/2005, 2005

Kategorie: Przebłyski