Marek Migalski znany jest z ogromnej miłości do PiS i z tego, że za tę miłość jest prześladowany tak okrutnie, że pogoniły go z pracą habilitacyjną aż trzy uniwersytety: Jagielloński, Wrocławski i Śląski. Męczeństwu Migalskiego towarzyszą media. Nie ma dnia, by ten najbardziej pazerny na szkło politolog nie stanął do bitki (słownej) o dobre imię PiS. Gorliwością i żarliwością przebił nawet posłów Brudzińskiego i Gosiewskiego. Migalski widzi w tej partii tyle zalet, że nawet paprotki reklamowe PiS nie są w stanie przebić go w tej miłości. Widzi niebywałe sukcesy, ooogromne zasługi PiS dla kraju. Ale nawet on ma przebłyski realizmu. Chce kandydować do europarlamentu i tam się męczyć dla naszego kraju. Może tam komuś wepchnie swoją pracę habilitacyjną? Udostępnij: Kliknij, aby udostępnić na Facebooku (Otwiera się w nowym oknie) Facebook Kliknij, aby udostępnić na X (Otwiera się w nowym oknie) X Kliknij, aby udostępnić na X (Otwiera się w nowym oknie) X Kliknij, aby udostępnić na Telegramie (Otwiera się w nowym oknie) Telegram Kliknij, aby udostępnić na WhatsApp (Otwiera się w nowym oknie) WhatsApp Kliknij, aby wysłać odnośnik e-mailem do znajomego (Otwiera się w nowym oknie) E-mail Kliknij by wydrukować (Otwiera się w nowym oknie) Drukuj
Tagi:
Przegląd









