Pogoda dla banków, a dla frankowiczów torba i kij. Kiedyś oszukał ich Duda, a teraz dobije Morawiecki, specjalista od franków, który jeszcze jako prezes Banku Zachodniego WBK złowił na kredyty w tej walucie rekordową grupę nieszczęśników. Do tej pory kolejne sądy potwierdzały oszukiwanie kredytobiorców. Ale to się skończy. Bo sądy są już obsadzane z klucza pisowskiego. Za to zyski banków są rekordowe. A czeka je jeszcze piękniejsza przyszłość. Tak piękna jak zyski posiadaczy ich akcji. Gdy Morawiecki został wicepremierem, jedna akcja jego byłego banku była warta 269 zł. Hokus-pokus i dziś jest warta 365 zł. Miał Morawiecki akcji za 4,3 mln zł, a po dwóch latach przybył mu milion z kawałkiem. Jak na historyka to kasa pięknie mu rośnie. Udostępnij: Kliknij, aby udostępnić na Facebooku (Otwiera się w nowym oknie) Facebook Kliknij, aby udostępnić na X (Otwiera się w nowym oknie) X Kliknij, aby udostępnić na X (Otwiera się w nowym oknie) X Kliknij, aby udostępnić na Telegramie (Otwiera się w nowym oknie) Telegram Kliknij, aby udostępnić na WhatsApp (Otwiera się w nowym oknie) WhatsApp Kliknij, aby wysłać odnośnik e-mailem do znajomego (Otwiera się w nowym oknie) E-mail Kliknij by wydrukować (Otwiera się w nowym oknie) Drukuj









