Na każdą okazję

Daewoo – FSO wytwarza pełną gamę pojazdów użytkowych, odpowiednich i dla przedsiębiorców i dla turystów. Każdy znajdzie wersję odpowiednią do swoich potrzeb Od paru już lat utrzymuje się wzmożone zainteresowanie samo­chodami typu kombi. To ogólnoświa­tową tendencja, będąca wynikiem dwóch niezależnych od siebie zja­wisk. Z jednej strony – nieco spadła popularność trzy – lub – pięciodrzwiowych, jednobryłowych nadwozi typu hatchback, które miały łączyć zalety klasycznych, czterodrzwio­wych limuzyn i, właśnie, wersji kombi. W rezultacie oba te modele zaczę­ły wracać do łask. Z drugiej zaś strony — triumfy święcą rodzinne mini vany. Na fali ich sukcesów odżyła moda i na kombi, nieco podobne, ale z reguły tańsze i bar­dziej uniwersalne. Lepiej nadają się do przewożenia rodzin z dużymi ba­gażami, czy to na działkę, czy na da­lekie urlopy, często są drugim samo­chodem w gospodarstwie domo­wym, osoby prowadzące działalność gospodarczą mogą w nich przewieźć sporo towarów. Kombi zawsze w modzie A wydawało się już, że bezpow­rotnie minęły czasy największej popularności kombi, takie jak np. w pierwszej połowie lat siedem­dziesiątych. Ten rodzaj nadwozia okazał się jednak ponadczasowy. Nic więc dziwnego, że i firma Da­ewoo – FSO wjedzie w dwudziesty pierwszy wiek także i modelami kombi. Historia kombi na Żeraniu ma już prawie 35 lat. W 1965 r. powstało auto Warszawa 203 kombi. Jej na­stępcą był polski fiat 125 p kombi, wytwarzany od 1972 do 1990 r. Po­tem – długo, długo nic, aż wreszcie pojawiła się nubira kombi. Nubira kombi ma spokojną, kla­syczną linię nadwozia z masywnym zderzakiem tylnym. Klamka pią­tych drzwi została zamontowana w uchwycie, stanowiącym jednocze­śnie oprawę oświetlenia tablicy re­jestracyjnej. Nietypowo rozwiąza­no usytuowanie spryskiwacza tyl­nej szyby, który został umieszczony w osi wycieraczki. Dzięki temu nie trzeba było wiercić dodatkowe­go otworu w nadwoziu. Bagażnik wersji kombi jest pojemny, podłoga znajduje się na poziomie zderzaka, co ułatwia załadunek. Bagażnik ma pojemność 550 litrów, ale po złoże­niu tylnych siedzeń można go po­większyć do 1850 litrów, co już da­je duże możliwości transportowe. Kanapa jest dzielona w proporcji 4:6. Nubira kombi jest także do­stępna w wersji cargo – van, którą można nabywać również w leasin­gu. Najmłodsze kombi z Żerania to zarazem najstarszy z wytwarzanych obecnie modeli, czyli oczywiście – polonez kombi. Ta wersja oznacza­ła prawdziwą rewolucję w ponad dwudziestoletnich dziejach polone­za. Jak mówią konstruktorzy, łączy ona w sobie cechy pojazdu rodzin­nego i użytkowego. Nic się nie urwie Poloneza kombi nie konstruowano od podstaw, jak w przy­padku większości marek, których twórcy od razu przewidują powstanie we­rsji kombi. Zaprojektowa­no go na bazie czterodrz­wiowego atu, a proble­mem konstruktorów było to, jak dokonać przebudowy, by uzyskać samochód funkcjonal­ny i ładny wizualnie. Wydaje się, że z tej próby wyszli obronną ręką. Dla zachowania har­monii obniżającej się górnej krawę­dzi okien drzwi bocznych z równą linią okien stałych, zastosowano manewr kolorystyczny – czarne pa­sy, przedłużające górną linię okien stałych ponad drzwi. Piąte tylne drzwi mają dosyć „kanciasty11 obrys, z przetłoczeniami, dającymi dwie poziome krawędzie. Dobrze pasują do linii nadwozia – i w kon­sekwencji uzyskano spójną styli­stycznie całość. Polonez atu zamienił się w kombi za sprawą użycia elementów kom­pozytowych z tworzyw sztucznych. Wykonano z nich płat dachu, ramki stałych okien oraz ściankę zewnę­trzną i wewnętrzną tylnych drzwi. Konstrukcja tych elementów jest oparta na sztywnym stalowym szkielecie, tak by zachowane zosta­ły wszystkie wymogi bezpieczeń­stwa, z których znane są polonezy. Tylna część nadwozia jest przyklejana do stalowej konstrukcji. Ponieważ w wersji kombi wzrosło obciążenie tylnej osi, Wzmocniono półosie, a standardowe łożyska kul­kowe zastąpiono stożkowymi, o du­żej nośności. Zastosowano także mocniejsze tylne hamulce (dłuższe okładziny cierne szczęk oraz większe cylinderki hamulcowe, dzięki czemu znacznie wzrosła siła hamowania). Polonez kombi ma rów­nież mocniejsze, trzy- piórowe tylne reso­ry oraz ogumienie o większej nośno­ści. Tylne siedzenie: auta można podzie­lić asymetrycznie w pro­porcjach 2:3. Pojemność ba­gażnika wynosi 450 litrów, a po złożeniu tylnych siedzeń wzrasta do 1540 litrów. Piąte, tylne

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.
Aby uzyskać dostęp, należy zakupić jeden z dostępnych pakietów:
Dostęp na 1 miesiąc do archiwum Przeglądu lub Dostęp na 12 miesięcy do archiwum Przeglądu
Porównaj dostępne pakiety
Wydanie: 01/1999, 1999

Kategorie: Nowe Technologie