Nagroda Gospodarcza Prezydenta RP jest jak szlachectwo zobowiązuje. A laureaci dają przykład
Są kandydaci, jest rozwój
Poprosiłem o krótką rozmowę prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego
- Panie prezydencie, kryteria tej Nagrody są bardzo wyśrubowane..
- I słusznie.
- Czy me obawia się pan. że kiedyś zabraknie kandydatów?
- Gdyby zabrakło kandydatów byłby to pierwszy dowód na to ze w Polsce załamuje się koniunktura gospodarcza. Myślę, że tak długo, jak będzie rozwój gospodarczy będzie rosnąć i liczba kandydatów. Oczywiście ci tradycyjni potentaci, których już dobrze znamy, mogą, co zrozumiałe, w którymś momencie ustąpić pola innym Jeśli jednak< zauważymy. że kandydatów jest mniej, będzie to sygnał iż coś w gospodarce zaczyna szwankować.
- A nie będzie to może sygnał do pewnego złagodzenia kryteriów Nagrody Prezydenta?
- Na pewno nie. to nie wchodzi w grę. Nie wyobrażam. sobie jednak, żeby w najbliższych latach można było nie wręczyć Nagrody np. dla najlepszego eksportera czy gospodarstwa rolnego Dopóki będzie rozwój. będą kandydaci, jeśli są kandydaci – to znaczy, że jest rozwój.
Rozpoczął, się właśnie wielki wyścig o Nagrody Gospodarcze Prezydenta RP. Do Kapituły Nagrody można już zgłaszać tych, którzy – zdaniem wnioskodawców – zasługują na to wyróżnienie. Słowo „wyścig” jest tu o tyle uzasadnione; ze konkurentów jest Wielu, zwycięzca w każdej kategorii tylko jeden, a dyscyplina – niezwykle trudna. Wygrywają bowiem jedynie ci, którzy na polu gospodarki są po prostu doskonali pod każdym względem.
Nagroda Gospodarcza Prezydenta RP to najważniejsze wyróżnienie w Polsce, przyznawane za osiągnięcia gospodarcze.. Nie tylko ze względu na wysoki urząd twórcy Nagrody, ale przede wszystkim dlatego, że laureaci muszą spełniać niezwykle ostre kryteria. Ten przedsiębiorca czy firma, którzy im sprostają mogą zatem zaliczać się do superelity.
Uroczysta inauguracja trzeciej edycji Nagrody Gospodarczej, która miała miejsce 16 grudnia w Pałacu Prezydenckim, zgromadziła laureatów poprzednich dwóch edycji. I rzeczywiście, znajdują się oni na czele peletonu, ciągnącego do przodu polską gospodarkę.
Kłopoty z bogactwem
Kandydatów do Nagrody Gospodarczej nie brakuje i Kapituła ma raczej problemy z nadmiarem niż niedoborem chętnych. Ministrowie rolnictwa i badań naukowych, Artur Balazs i Andrzej Wiszniewski, obecni na uroczystości, mogli się zatem naocznie przekonać, że nawet w tych dwóch dziedzinach, uchodzących za mocno niedoinwestowane, nie brak ludzi i firm osiągających naprawdę bardzo dobre wyniki. Nagrodzone w poprzednich edycjach gospodarstwa rolne mają wydajność trudno osiągalną dla przodujących farmerów Unii Europejskiej, tegoroczny laureat w kategorii „wynalazek” zdobył najwyższą nagrodę na Światowych Targach Wynalazków w Brukseli. W innych kategoriach Nagrody jest podobnie.
– Gdyby cała polska gospodarka prezentowała się tak, jak prezentują się przedsiębiorstwa i instytucje zgłaszane do Nagrody, to bylibyśmy zdecydowanym liderem gospodarczym Europy, a może i całego, rozwiniętego gospodarczo świata – stwierdziła prof. Janina Jóźwiak, przewodnicząca Kapituły Nagrody Gospodarczej Prezydenta RP. Nie tylko laureaci, ale nawet firmy jedynie nominowane do tej Nagrody, z powodzeniem spełniają bowiem wszelkie europejskie standardy.
Kierunek drogi
Krzysztof Pawlak, prezes Polleny Ewa, tegorocznego triumfatora w kategorii „Polskie przedsiębiorstwo”,
powiedział, że jego firma zdobyła złoty medal na wspomnianych Targach Wynalazków w Brukseli za nowatorską technologię kosmetyczną do pielęgnacji cer dojrzałych: Nagroda Gospodarcza, choć nie ma charakteru materialnego, wpływa więc bardzo pozytywnie na innowacyjność i przebojowość triumfatorów. Po prostu – nie wypada im obniżać lotów.
Laureaci, w imieniu których przemawiał Krzysztof Pawlak, postanowili ufundować nagrodę 50 tys. zł dla młodego naukowca działającego na pograniczu nauki i przemysłu, który wyróżni się dokonaniami ó dużym znaczeniu praktycznymi. Zostanie ona wręczona w trakcie rozstrzygnięcia trzeciej edycji Nagrody Gospodarczej.
Nagroda Gospodarcza Prezydenta RP już wrosła w nasze życie gospodarcze, ma wyróżniać i wspierać tych najlepszych – oraz wskazywać innym, co należy czynić, by odnosić takie sukcesy jak laureaci. Dobrze, by chętnych do tych, honorowych przecież tylko laurów, było coraz więcej, bo utrzymanie dynamiki rozwoju gospodarczego to poniekąd nasze być albo nie być. Od tego zależy, na ile będziemy liczyć się w Zjednoczonej Europie.
Odpowiedz na treść artykułu lub innych komentarzy