W poniedziałek 20 sierpnia w kioskach 34 numer tygodnika PRZEGLĄD. Polecamy w nim: TEMAT Z OKŁADKI Wojsko po Macierewiczu Wojsko jest w gorszym stanie niż po rządach PO-PSL. Trudno w to uwierzyć, bo przecież za czasów ministrów Bogdana Klicha i Tomasza Siemoniaka traktowano je jako kosztowny balast. Nie było mowy o inwestycjach ani nawet o wyciąganiu wniosków z takich tragedii jak katastrofa samolotu CASA w 2008 r. w Mirosławcu. PiS obiecywało, że to zmieni. I w ciągu trzech lat dokonało rzezi wśród dowódców, polikwidowało programy zbrojeniowe poprzedników, nic nie proponując w zamian, polski przemysł zbrojeniowy doprowadziło na skraj bankructwa. Symbolem armii stał się husarz pieszo wędrujący podczas defilady z okazji Święta Wojska Polskiego. Armia w czasach PiS – System zamawiania i finansowania programów MON-owskich jest zły. Mamy rozproszony i nieefektywny system prowadzenia i finansowania prac badawczo-rozwojowych. Wciąż mamy niesprawny system zakupów. – mówi prof. Bogusław Smólski, generał brygady w stanie spoczynku, b. komendant-rektor Wojskowej Akademii Technicznej. Przypomina, że w cywilizowanych krajach w wojsku planuje się kilkadziesiąt lat naprzód. – U nas przychodzi minister i nierzadko mówi, że jeden program wygasza, drugi uruchamia, a reszta jest tajna. Do dziś brakuje w MON jawnego aktualnego Programu modernizacji technicznej. WYWIAD Złapane za gardło – Skutki działania PiS łapią coraz więcej kobiet za gardło – odczuwają to te, które są ofiarami przemocy domowej, a od prezydenta słyszą, że nie należy stosować konwencji antyprzemocowej; te, które rodzą przy obniżonych standardach okołoporodowych, i te, które wolałyby nie zajść w niechcianą ciążę, ale natykają się na fundamentalistycznych lekarzy czy aptekarzy z „sumieniem” w erekcji, wiedzących, że mogą łamać prawo i nie wypełniać zobowiązań zawartych w kontrakcie z NFZ – mówi dziennikarka i aktywistka Agata Diduszko-Zyglewska. Addio, pomidory – Dwie trzecie naszego pożywienia stanowią zboża lub rośliny wiatropylne i samopylne, więc chleba, oliwy i wina nam nie zabraknie… – komentuje wymieranie owadów zapylających dr hab. Marcin Zych z Ogrodu Botanicznego UW. – Jeśli chodzi o wiele warzyw, np. pomidory, kabaczki, różne uprawy sadownicze: jabłka, gruszki, śliwki, ale też porzeczki, borówki – wszystko to są rośliny uzależnione od zapylaczy. Kiepską wiadomość mam dla kawoszy, bo kawa jest zapylana przez pszczoły. KRAJ Wyprowadzka Kiedy rano wychodziłam do pracy, nie było żadnej informacji. Jak wracałam, też nie. Dopiero jak z mężem szliśmy do sklepu, zobaczyliśmy pod klatką tłum – opowiada Czesława Kolińska. – A na drzwiach ogłoszenie, że ludzie ze 147 mieszkań muszą się wyprowadzić, bo będzie gruntowny remont. I że dopiero pod koniec przyszłego roku będziemy mogli wrócić do swoich mieszkań. Powiedziałam córce, co nas czeka, ale nie uwierzyła. „Mamo, ty chyba jakichś reklam się naoglądałaś albo thrillerów”, stwierdziła. Zbudowany dziewięć lat temu za 60 mln zł budynek komunalny na Woli sypie się. Trzeba z niego przesiedlić 354 osoby. ZAGRANICA Konserwatywny socjalista – To zdumiewające, jak szybko konserwatywny wolnorynkowiec potrafił się przeistoczyć w socjaldemokratę – zauważa Andreas Koristka, redaktor pisma satyrycznego „Eulenspiegel”. Nie tylko dziennikarze przecierają oczy ze zdumienia – minister zdrowia Jens Spahn, który niedawno występował przeciwko zbyt wysokim zasiłkom dla obcokrajowców oraz posiadaniu dwóch paszportów przez żyjących w Niemczech Polaków i Turków, dziś spełnia obietnice SPD i Lewicy? I rozwiązuje problemy w służbie zdrowia, nad którymi bezskutecznie biedziły się dotąd wszystkie chadeckie rządy? Maduro prowadzi donikąd Stan gospodarki Wenezueli jest katastrofalny. Brakuje lekarstw i artykułów pierwszej potrzeby. Zdaniem Międzynarodowego Funduszu Walutowego hiperinflacja może przekroczyć pod koniec roku 1 000 000%. Równocześnie za jednego dolara można kupić 3,5 mln litrów paliwa. We wspomnianym kraju walka toczy się nie między lewicą i prawicą, ale między demokracją i dyktaturą. Nie ma powodów moralnych, politycznych ani praktycznych, aby bronić systemu, który nie funkcjonuje i prowadzi do katastrofy humanitarnej. Dzieci uzależnionych matek W USA dziecko z syndromem odstawienia rodzi się mniej więcej co 15 minut. Mało tego, ich całkowita liczba między 2004 a 2013 r. wzrosła ponadpięciokrotnie. W tej grupie coraz większy odsetek stanowią dzieci matek uzależnionych od środków przeciwbólowych.