W najnowszym (48/2019) numerze Przeglądu polecamy

W najnowszym (48/2019) numerze Przeglądu polecamy

W poniedziałek 25 listopada w kioskach 48 numer tygodnika PRZEGLĄD. Polecamy w nim:

TEMAT Z OKŁADKI
PPK – droga donikąd
Wraz z wiekiem uczestnika coraz więcej środków PPK będzie inwestowanych w polskie obligacje skarbowe, co oznacza, że poprzez PPK rząd będzie pożyczał od obywateli, by finansować coraz wyższe wydatki budżetowe. Jeśli duża część aktywów tych funduszy będzie ulokowana w papierach skarbowych, to emerytury z tego programu będą tak samo zależne od państwa jak emerytury z ZUS. Będzie można je wypłacić w przyszłości tylko wtedy, gdy państwo będzie w stanie wykupić obligacje, a przedtem regularnie przekazywać odsetki od nich na rachunki PPK. Odsetki od obligacji to wielki ciężar dla budżetu państwa, ale zwiększą wartość aktywów PPK, a zarządzający nimi będą się chwalić, jak to pomnażają emerytury Polaków. A na koniec i tak trzeba będzie podnieść podatki, by wykupić obligacje – pisze prof. Leokadia Oręziak.

Emerytalna obłuda
Przed 1999 r. płaciło się składki od całych dochodów, a przy wyliczaniu wysokości emerytury brano pod uwagę dochody tylko do 250% średniego wynagrodzenia. W ten sposób najlepiej zarabiający płacili częściowo na emerytury najbiedniejszych. Tak było w PRL, która realizowała zasadę solidarności pokoleń. Uznawano też, że zróżnicowanie emerytur powinno być mniejsze niż zróżnicowanie dochodów – przypomina Wiesław Żółtkowski

PUBLICYSTYKA
Lewą marsz, panie, panowie
Mamy więc sytuację dla lewicy całkiem dobrą, bo wygrała trzy główne starcia w pierwszych dniach nowego Sejmu. Potrafiła narzucić tematy dyskusji politycznej i to ona była arbitrem. Na jej tle Platforma, a także PiS prezentują się w tych dyskusjach słabo, powtarzając wytarte hasła i różne banały. Doskonale to widać, jeśli porówna się wystąpienia Morawieckiego, Schetyny i Zandberga.
Mamy zatem zderzenie starej polityki z nową. Starych polityków z nową falą. No i odrzucenie duopolu PO-PiS, tego szatańskiego pomysłu Tuska i Kaczyńskiego, który zniszczył polskie życie publiczne. Bo już nie wystarczy krzyczeć: „Precz z PiS!” albo „Precz z PO!”. Teraz trzeba mieć jeszcze coś do powiedzenia – twierdzi Robert Walenciak.

KRAJ
Czekając na śmierć dziecka
Kasia miała pięć miesięcy, kiedy opiekę nad nią i jej rodzicami roztoczyło hospicjum perinatalne przy Warszawskim Hospicjum dla Dzieci. Przede wszystkim musieli zrozumieć filozofię hospicjum. Że nie wolno za wszelką cenę walczyć o podtrzymanie życia, że należy dziecku zapewnić godne warunki życia i odejścia. Musieli zaakceptować to, że córka ma bardzo poważne wady genetyczne. I że medycyna nie uleczy jej pnia mózgu. Każdy dzień traktowali jak ostatni. Każdy bezdech, a było ich coraz więcej, jako koniec. Dawki leków były zwiększane. Ale z czasem nawet maksymalne nie pomagały.

Podejrzany agent Tomek
Życie Tomasza K. to gotowy scenariusz na film sensacyjno-obyczajowy, tyle że z finałem w więziennej celi. Po wielu przygodach słynny agent Tomek z Centralnego Biura Antykorupcyjnego oraz poseł Prawa i Sprawiedliwości dostał właśnie sześć zarzutów prokuratorskich. Organa ścigania zarzucają mu m.in. udział w zorganizowanej grupie przestępczej i pranie brudnych pieniędzy.

ZAGRANICA
Polska w genach
– Kto nie zna swojej przeszłości, ten nie ma przyszłości. Dlatego zawsze było dla mnie ważne, aby dzieci znały historię swoich dziadków, pradziadków, żeby wiedziały, jakie są nasze korzenie. Dom, rodzina odgrywają ważną rolę – w szkole uczono nas historii, czasy się zmieniły i okazało się, że historia jest inna – mówi działacz polonijny Igor Janowski. – Chciałbym, żeby było lepiej, żeby więcej Polaków mogło do Rosji przyjeżdżać i więcej Rosjan jeździć do Polski. Ale zostawmy wielką politykę wielkim politykom. My, organizacja polonijna w Soczi, będziemy robić swoje.

Radykalni pragmatycy
Nastroje społeczne i reakcje na zmiany klimatyczne przyniosły w ostatnich latach Die Grünen zauważalne zyski sondażowe, a następne wybory mogą im dać faktyczną władzę. Rzadko można było poczuć tak zdecydowaną wolę rządzenia jak na ostatnim zjeździe w Nadrenii Północnej-Westfalii. Co bowiem znamienne, mniej dyskutowano na nim o ekologii i antyfaszyzmie, które są u Zielonych niemal na porządku dziennym, a więcej o kwestiach związanych z gospodarką, które niekoniecznie kojarzą się z ich główną agendą, ale które są niezbędne, jeśli Habeck chce naprawdę rządzić.

Stamtąd nie wraca się żywym
Gdy skończyli z pytaniami, zostawili go, wiszącego niczym duch – bo tak w ich slangu określano tę torturę. Trudność sprawiało mu nawet oddychanie, bo wymagało uniesienia klatki piersiowej. Był spragniony, bo nieustannie się pocił. Tracił przytomność, a oni cucili go kopniakami i zimną wodą. Zdawało mu się, że wisiał tak dwie doby, jednak czas w takich sytuacjach bywa zdradliwy. Potrafi przejść na stronę oprawców i płynąć nieubłaganie wolno, a wskazówki zegara potrafią się cofać, drwiąc z torturowanego.

Bieg po wielką kasę
Wielkie finanse w miejskim bieganiu są, rzecz jasna, obecne już od dawna. Jednak w ostatnich latach zjawisko to, jeszcze niedawno wyjaśniane w kategoriach socjologicznych jako oznaka gentryfikacji czy rozwoju klasy średniej, przerodziło się w multimilionowy biznes, w który ogromne środki pompują niemal wszyscy uczestnicy – od sponsorów, przez producentów sprzętu i gospodarzy biegów, po samych uczestników. Szacuje się, że wartość tego sektora gospodarki wynosi globalnie 1,4 mld dol. – co z kolei ma przełożenie na wartość choćby tylko rynku butów do biegania sięgającą ponad 3 mld.

HISTORIA
Losy z krwi i kości
Wśród śląskich ochotników nie było takich, którzy czy to w Hiszpanii, czy już po wojnie weszli na karty „wielkiej historii”. Pozostały po nich wspomnienia spisane w latach 60., życiorysy kreślone jeszcze za Pirenejami (a potem przewiezione z archiwum Brygad Międzynarodowych do Moskwy), korespondencje w prasie lewicowej, np. w komunistycznym „Głosie Robotniczym” na Zaolziu, a także listy przechwycone przez śląską policję. Zostały też zeznania składane na policji przez tych nielicznych, którzy po upadku Madrytu, a przed wybuchem kolejnej wojny, wrócili na Śląsk – gdy ich świat się zawalił.

PRZEGLĄD ZWIĄZKOWY
Jak będzie się pracowało w Unii?
Należy stworzyć warunki do wzrostu wynagrodzeń w gospodarce. Płace powinny rosnąć wraz ze wzrostem wydajności pracy i poziomem inflacji, ale też w wyniku partycypacji pracowników w podziale zysku przedsiębiorstwa. Odpowiednim narzędziem kształtowania płac w gospodarce są rokowania zbiorowe, dlatego ich zasięg w naszym kraju powinien znacząco wzrosnąć.

KULTURA
Jesteśmy tu dla naszych fanów
– Kult to nie bufonada, ale szczerość, pokora i uczciwość. Zwróćmy uwagę, że ci ludzie są 37 lat razem na scenie i żaden z nich nie potrzebuje do szczęścia pawich piór albo limuzyny ze złotymi klamkami. Nie muszą się ustawiać na ściankach w satynowych marynarkach od projektantów ani brać udziału w wielkich kampaniach reklamowych, aby zyskać status gwiazdy – zapewnia Olga Bieniek, reżyserka filmu o zespole Kazika Staszewskiego.

Qulturalia

Książki pod choinkę
Wydawcy polecają

SPORT
500 dni Brzęczka
Jesień rozpoczęto od fatalnego występu i wyjazdowej porażki ze Słowenią 0:2, a zakończono wygraną także ze Słowenią 3:2 i przypieczętowaniem awansu do przyszłorocznych finałów Euro. Selekcjoner i drużyna wykonali postawione przed nimi zadanie i za to należą im się brawa. Z drugiej strony na wielkie świętowanie zdecydowanie za wcześnie, bo wywalczenie przepustki na ME było na dobrą sprawę piłkarskim obowiązkiem. Szampan niech się nadal mrozi. Warto odkorkować go dopiero wtedy, gdy naprawdę uda się osiągnąć jakiś większy sukces.

FELIETONY I KOMENTARZE
Jerzy Domański: Pinokio z krainy dobrobytu
Bronisław Łagowski: Podsłuchane u Arystotelesa
Jan Widacki: Mój życiowy błąd
Roman Kurkiewicz: Normalnie nienormalne
Tomasz Jastrun: Szukanie prezydenta
Wojciech Kuczok: Jak nie pokochałem ludu
Ludwik Stomma: Do Tomasza Jastruna
Edward Mikołajczyk: Wiejska zaśpiewa

Wydanie: 2019, 48/2019

Kategorie: Kraj

Napisz komentarz

Odpowiedz na treść artykułu lub innych komentarzy