Narkotyki są mało przewidywalne

Narkotyki są mało przewidywalne

Na pytanie, co stanie się po zapaleniu marihuany, uczciwa odpowiedź brzmi: nie wiadomo W jakimś momencie człowiek spotyka się z narkotykiem. Można spokojnie stwierdzić, że zdarza się to każdemu, bo mówiąc „narkotyki”, mamy na myśli wszystkie substancje zmieniające stan psychiczny, czyli również alkohol czy kofeinę. Mniej lub bardziej świadomie kontaktujemy się z tymi substancjami. Co ważne, każde takie spotkanie jest istotne, może nieść poważne konsekwencje albo skończyć się bez strat. Można latami brać heroinę i dopiero na starość zakazić się HCV, można latami palić marihuanę bez konsekwencji i nagle wpaść w uzależnienie. (…) Wszystko zależy od tego, jaki człowiek spotyka się z jakim narkotykiem. (…) Z medycznego, toksykologicznego punktu widzenia używanie pojęcia „narkotyki” jest nieprecyzyjne. Są to na tyle zróżnicowane, nierzadko działające sprzecznie substancje, że wkładanie ich do jednego worka jest błędem. Czemu więc tak kurczowo trzymamy się tego pojęcia? Popatrzmy na trzy narkotyki – amfetaminę, heroinę i LSD, zastanówmy się, co je łączy i być może także, co dzieli. Pierwsza relacja to opowieść Joanny – licealistki, sytuacja miała miejsce pod koniec lat 90. Robiłam to od czasu do czasu, od kilku miesięcy. To znaczy kiedy kończyło się półrocze, to dość często, ale poza tym

Cały tekst artykułu można przeczytać w elektronicznej wersji "Przeglądu", która jest dostępna dla posiadaczy e-prenumeraty lub subskrypcji cyfrowej.
Wydanie: 2015, 36/2015

Kategorie: Obserwacje