Eureka

Eureka

TECHNOLOGIE Robociki zastąpią chirurgów? Dr Dmitrij Olejnikov z uniwersytetu w Nebrasce skonstruował miniaturowe roboty, które mogą wspomóc pracę chirurgów. Informuje o tym najnowszy numer naukowego magazynu „New Scientist”. Roboty mogłyby się okazać niezastąpione w przypadku zabiegów laparoskopowych. Wykonane przez nie cięcia są bardzo małe, dzięki czemu pacjent szybciej wracałby do zdrowia. Urządzenia mają niespełna 15 mm średnicy, poruszają się samodzielnie, a steruje się nimi przy pomocy fal radiowych. Niektóre są wyposażone w miniaturowe kamery, by obserwować wnętrze organizmu, natomiast inne mają igły do biopsji, czyli pobierania maleńkich próbek tkanki. Chirurgiczne robociki można wprowadzać do ciała przez usta. Gdy dotrą do żołądka, robią w nim drobne nacięcie i wędrują dalej, aż do jamy brzusznej. Tam zaś wykonują to, co wcześniej zlecili im chirurdzy. Pierwsze testy tych urządzeń były już prowadzone na zwierzętach. ZWIERZĘTA Podróż ślimaka dookoła świata Czy ślimaki mogą świadomie wybierać się w dalekie podróże? Tak – odpowiedzieli na to pytanie naukowcy z Cambridge, a swoje odkrycie opublikowali na łamach pisma „Nature”. Chodzi o ślimaka Balea perversa, nazywanego w Polsce świdrzykiem łamliwym. Do niedawna wydawało się, że występuje on tylko w Europie, Azji – na północ od Himalajów – i w Afryce Północnej. Jednak w 1824 r. na wyspach Tristan da Cunha, na południowym Atlantyku, między południem Afryki a Ameryką Południową, rozpoznano dwa nowe gatunki ślimaków, bardzo podobne do tych znanych z Europy. Nadano im nazwę Tristania. Ale dopiero niedawno testy DNA przeprowadzone przez Richarda Preece’a z Uniwersytetu Cambridge potwierdziły, że Tristania i Balea są identyczne pod względem anatomicznym. Okazało się, że zwierzęta przebyły ponad 9 tys. km, przyklejając się do nóg ptaków dzięki swemu wyjątkowo lepkiemu śluzowi. ASTRONOMIA Uciekająca gwiazda Astronomowie z amerykańskiego Harvard Smithsonian Center for Astrophysics odkryli zadziwiającą gwiazdę, „uciekającą” z naszej galaktyki z zawrotną szybkością 2,5 mln km/godz. Uciekinier należy do nowej, bardzo rzadkiej kategorii obiektów kosmicznych – gwiazd o wielkiej prędkości (HVS, skrót od angielskiego terminu hypervelocity star). Ze 100 mld gwiazd Drogi Mlecznej do tej kategorii można zaliczyć tylko tysiąc. Przypuszczalnie układ dwóch gwiazd dostał się w grawitacyjny wpływ wielkiej czarnej dziury, znajdującej się w centrum naszej galaktyki. Czarny potwór dosłownie połknął jedną z gwiazd, a drugą odrzucił, nadając jej ogromną prędkość. Zdaniem naukowców, badania nad gwiazdami uciekinierami pomogą ustalić nowe fakty na temat struktury Drogi Mlecznej. INTERNET Za granicę po internet? Ceny za dostęp do sieci w Europie są bardzo zróżnicowane. Do tego stopnia, że nawet fiński minister komunikacji zdecydował się na prowadzenie stałego monitoringu tych cen. Okazało się, że niedawno jeden z litewskich dostawców uruchomił najtańszą w całej Unii Europejskiej usługę dostępu do internetu. Za łącze o przepustowości 1 Mb/s Litwini zapłacą co miesiąc równowartość 54 zł. Tymczasem przeciętny miesięczny abonament za łącze o tej przepustowości w zeszłym roku w krajach Unii wynosił około ok. 180 zł (na przykład w Wielkiej Brytanii i Francji – 111 zł, a w Grecji – 223 zł). W tym roku rosnąca konkurencja wymusiła spore obniżki. Teraz za takie łącze trzeba zapłacić średnio 142 zł. INTERNET Wyprzedziliśmy Japonię? Czy Polska może w czymkolwiek wyprzedzić Japonię? Okazuje się, że tak, choć nie przynosi nam to chwały. Firma Sophos badająca wykorzystanie internetu przyjrzała się tym razem ilości wysyłanego z poszczególnych krajów spamu. W jej zestawieniu, TOP 12, prowadzą Stany Zjednoczone (niemal jedna czwarta światowego spamu), a drugie są Chiny (22%). Trzeci kraj, Korea Południowa, znajduje się daleko poza czołówką, bo rozsyła raptem 10% niechcianych wiadomości. W tym rankingu na dziesiątej pozycji znalazła się Polska, która wyprzedziła pod tym względem wszystkich swoich najbliższych sąsiadów. Z naszego kraju wychodzi jedna pięćdziesiąta światowego spamu. I tylko śladowo mniej (chodzi o dalsze miejsca po przecinku) niechcianej poczty pochodzi z Japonii. TECHNOLOGIE Supernowoczesne antyki Okazuje się, że do lepszego zrozumienia sztuki czasem wystarczą trójwymiarowe okulary. A wszystko za sprawą naukowców, którzy za pomocą skanerów stworzyli wirtualne kopie dzieł sztuki. Można je oglądać

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.
Aby uzyskać dostęp, należy zakupić jeden z dostępnych pakietów:
Dostęp na 1 miesiąc do archiwum Przeglądu lub Dostęp na 12 miesięcy do archiwum Przeglądu
Porównaj dostępne pakiety
Wydanie: 06/2006, 2006

Kategorie: Nauka