Nie odpędzaj czułości

ZAKAZANE MYŚLI KOBIET Najdłuższy, przedświąteczny tydzień. Mężczyźni pracują i uczęszczają na wigilijne spotkania pracowników. Kobiety pracują, uczęszczają i sprzątają. Bo tak oczekiwana demokracja wyzwoliła tylko jedną płeć. Ta druga winna skupić się na polityce prorodzinnej, bezrobociu, zasiłkach. W tym tygodniu wyostrzają nam się uczucia. Czasem z trudem przypominamy sobie serdeczność, czasem po prostu uśmiechamy się do kolorowych choinek, bo od lat towarzyszy nam miłość. Czasem ktoś dał mi za mało pocałunków, czasem ja w pośpiechu odpędzałam czułość. Ale od Wigilii to się zmieni, przyrzekam sobie, jak co roku. Wszyscy, wyobrażając sobie Wigilię, myślimy o uczuciach. Może dlatego odrzucam strzępy informacji – parędziesiąt osób przyjęto w Lubuskiej Kasie Chorych w ciągu minionego roku. Na Wybrzeżu tanie domy. Dla posłów. Jakiś urzędnik handluje działkami. Ilość przekrętów przypomina mielone, które w kółko wychodzi z maszynki do mięsa. Nie chcę tego słuchać. Ale w tym przedświątecznym nastroju głośniej docierają wiadomości, które nazwałabym uczuciowymi. Czytam je ze zdumieniem. Tak jakby w grudniu politycy i urzędnicy przypomnieli sobie o elementarnych sprawach. Zabłysły prawa ofiar. Gdy minister Kaczyński mówi, że ofiara będzie szanowana i nie musi się już tłumaczyć, dlaczego została zgwałcona, nie wiem, na jakim świecie żyję. Każde zdanie,

Cały tekst artykułu można przeczytać w elektronicznej wersji "Przeglądu", która jest dostępna dla posiadaczy e-prenumeraty lub subskrypcji cyfrowej.
Wydanie: 2000, 51/2000

Kategorie: Felietony