Nieświeże jajeczko znalezione w NIK

Nieświeże jajeczko znalezione w NIK

Najwyższa Izba Kontroli pozytywnie oceniła to, jak rzecznik praw dziecka, Paweł Jaros, rozdysponował w zeszłym roku 4 mln zł swojego budżetu. Jako niezasadne uznano tylko wydanie 3 tys. zł na catering wielkanocny. Wnikliwych kontrolerów, którzy policzyli wszystkie święcone jajka, nie zainteresowały inne wydatki, np. 140 tys. zł na zagraniczne wyjazdy służbowe, czy 50 tys. zł czynszu miesięcznie na kamienicę o powierzchni 670 m kw., w której pracują 42 osoby. Nie zainteresował ich zakup luksusowego samochodu ani fakt, że tylko 170 tys. zł rzecznik wydaje na promocję praw dziecka. I dlatego wynik tej kontroli dziwnie pachnie. Jak jajeczko cokolwiek nieświeże. Share this:FacebookXTwitterTelegramWhatsAppEmailPrint

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.
Aby uzyskać dostęp, należy zakupić jeden z dostępnych pakietów:
Dostęp na 1 miesiąc do archiwum Przeglądu lub Dostęp na 12 miesięcy do archiwum Przeglądu
Porównaj dostępne pakiety
Wydanie: 2005, 24/2005

Kategorie: Przebłyski