Notes dyplomatyczny

Notes dyplomatyczny

Mieliśmy festiwal wiceministra Radka Sikorskiego. Wiceminister, osoba odpowiedzialna za pracę konsulatów, u progu sezonu turystycznego przestrzegał turystów gdzie jeździć nie powinni, bo jest niebezpiecznie. Na przykład, dla wiceministra, takim niebezpiecznym krajem jest Tunezja. Albo Meksyk. Albo też Egipt. Znaj proporcje, mocium panie! Wszystkie te kraje odwiedzają miliony turystów i… nic im się nie zdarza. Bo i Meksyk, i Egipt, i Tunezja to turystyczne kombinaty. A że są tam i miejsca niebezpieczne? A gdzie ich nie ma? Tak na dobrą sprawę, Radek Sikorski mógłby, zamiast straszyć urlopowiczów, przyczynić się do opracowania nowelizowanego co roku informatora dla turystów. Ale kto wówczas chciałby go słuchać, jeśliby mógł przeczytać broszurę? Jest jeszcze jedna interpretacja przestróg Radka Sikorskiego. Otóż, jak sądzą niektórzy, zależy mu na tym, żeby Polacy spędzali wolny czas w kraju, na piknikach, ewentualnie na pielgrzymkach. I nie jest to interpretacja pozbawiona realnych podstaw. Bo oto 8 czerwca dyrektor Sekretariatu Ministra, Jerzy Margański, rozesłał po MSZ-ecie takie oto pismo: “Z polecenia Pana Ministra Bronisława Geremka uprzejmie proszę o udział Państwa w pikniku “Wielkie powitanie lata 2000”, który odbędzie się 10 czerwca br. na stadionie Wojskowej Akademii Technicznej, Warszawa-Bemowo, ul. Kartezjusza 1”. Z tym piknikiem było

Cały tekst artykułu można przeczytać w elektronicznej wersji "Przeglądu", która jest dostępna dla posiadaczy e-prenumeraty lub subskrypcji cyfrowej.
Wydanie: 2000, 26/2000

Kategorie: Kraj
Tagi: Attaché