Latem kobieta przemieni się w dziewczynę Tarzana. Modne będą nadruki zwierzęce i motywy rodem z dżungli. Dla bizneswoman projektanci mają bieliznę w geometryczne wzory.
I Międzynarodowe Targi Bielizny i Pończosznictwa zaskoczyły tych wszystkich, którzy myśleli, że w dziedzinie majtek i biustonoszy nie da się już wymyślić niczego nowego. Biustonosze w kwiaty, a do tego figi w paski. To ponoć światowe tendencje i kobieta, jeśli chce być modna, niech lepiej zrezygnuje z kupowania bielizny „do kompletu”.
Ponad 90% stoisk należało do polskich firm. – Gdyby od jakości bielizny miało zależeć nasze wejście do Unii Europejskiej, nie mielibyśmy się o co martwić – żartowali wystawcy i zastrzegali, że to właśnie oni, a nie włoscy czy francuscy projektanci lepiej wiedzą, co podoba się Polkom. Przebojem targów była bielizna z bakteriostatycznego włókna – utrzymuje równowagę bakteryjną skóry i nie dopuszcza do powstawania alergii.
Targi to przede wszystkim promocja kobiecości, która ostatnio była jakby w ukryciu. Dlatego w ofercie znalazło się tak dużo szyfonu i delikatnego dżerseju, bogato haftowanych biustonoszy i koszulek z drukowanego tiulu. Figi są mocno wykrojone, bardziej odsłaniają, niż zasłaniają kobiece ciało. Kolory w bieliźnie, zarówno tej na dzień, jak i na noc, są nasycone. Purpura, głęboka zieleń i – obowiązkowo – motywy azjatyckich kwiatów. Nie zabraknie też klasycznej bieli i czerni. – W takiej bieliźnie kobieta po prostu nie będzie mogła mieć kompleksów – przekonują wystawcy. Ten trend będzie dominował przez najbliższe dwa lata.
Bielizna to nie tylko bawełniane majtki i usztywniane biustonosze, choć sądząc po zamówieniach sklepowych, to właśnie najbardziej podoba się Polkom. Ale już niedługo. Projektanci zapowiadają, że zmienią nasze gusta. Wszystko dzięki ich ofercie: wygodnej – to spodoba się paniom i oszczędnej w materiał – to z pewnością zainteresuje panów. Do łask powracają miękkie biustonosze, wyprofilowane i bez szwów. – Idealne pod bardzo obcisłe bluzki, które będą przebojem tego lata – zapewniają producenci bielizny.
Jednak nie zawsze to, co pokazują styliści, spotyka się z uznaniem klientek. Pierwszego dnia targów swoją kolekcję zaprezentowało dwóch projektantów debiutantów. – Bielizna powinna czynić kobietę obiektem westchnień, tymczasem na wybiegu pokazały się długonogie papugi. Dużo brokatu i piór, tylko gdzie w tym wszystkim kobieta? – pytały rozczarowane klientki, a panowie patrzyli na zegarki.
Wystawcy przekonywali, że bielizna to coś więcej niż kawałek ładnego materiału, a ręcznie haftowany biustonosz może być prawdziwym dziełem sztuki krawieckiej. Niektórzy zachwalali swoją ofertę z wprawą wytrawnego poety: – Wzory haftów czerpią inspirację w azjatyckich ogrodach. Oddają świeżość porannej rosy, przepych orchidei i nenufarów. Inspiracją jest delikatna chińska porcelana i akwarele. Dzianiny, subtelne i przezroczyste, chwytają światło, jakby przyglądały się wodzie. A to dopiero opis wiosennej części kolekcji…
Latem kobieta przemieni się w dziewczynę Tarzana. Modne będą nadruki zwierzęce i motywy rodem z dżungli. Dla kobiet, które całe wakacje spędzą w pracy, projektanci mają bieliznę w stylu biznesowym: biustonosz i figi w geometryczne wzory. W upalne dni dominować będą odcienie żółte, pomarańczowe i czerwone. Wybuchowa mieszanka egzotyki z erotyką. I taka właśnie powinna być kobieta A.D. 2002.
Odpowiedz na treść artykułu lub innych komentarzy