Internauci zmusili Angelę Merkel do odprawienia zaufanej współpracowniczki Dla Angeli Merkel to prawdziwa zima siedmiu plag – napisał dziennik „Die Welt”. Szefowa rządu federalnego musiała się pożegnać z minister oświaty i badań naukowych Annette Schavan, długoletnią zaufaną współpracownicą i przyjaciółką. Wydział filozoficzny uniwersytetu w Düsseldorfie odebrał pani minister tytuł doktora, uznawszy, że popełniła plagiat. Schavan obroniła pracę doktorską przed 33 laty. Jak napisała lewicowa „tageszeitung”, gdyby młoda kobieta tak poturbowała wtedy swojego profesora, że trafiłby do szpitala, rzecz byłaby już przedawniona i zapomniana. Czy sprawa Schavan zaszkodzi Merkel i chrześcijańskim demokratom w roku wyborczym? Zapewne nie – ludzie uznali, że to osobisty błąd pani minister. Według najnowszego sondażu Instytutu Forsa CDU/CSU może liczyć na głosy aż 43% obywateli. To najwyższe poparcie dla chadeków od siedmiu lat. Komentatorzy podkreślają jednak, że Merkel, wciąż niezwykle popularna, staje się coraz bardziej samotna. Czy CDU może wygrać wybory, stawiając tylko na nią? Z bardzo ciężkim sercem Odejście Annette Schavan jest dla kanclerki prawdziwym ciosem. Poprzednich ministrów Merkel żegnała zimno. Szefowie resortu pracy Franz Josef Jung oraz obrony Karl-Theodor zu Guttenberg samotnie oznajmiali przed kamerami o swojej dymisji. W maju 2012 r. Merkel z gniewną twarzą osobiście poinformowała o odejściu federalnego ministra ochrony środowiska Norberta Röttgena, który nie chciał odejść, ale według szefowej rządu musiał, ponieważ pod jego przywództwem CDU poniosła sromotną klęskę wyborczą w Nadrenii Północnej-Westfalii. Natomiast Schavan miała 9 lutego prawdziwą ceremonię pożegnalną. W wygłoszonym w obecności mediów przemówieniu pani kanclerz podkreśliła, że rozstaje się z nią „z bardzo ciężkim sercem”. Wychwalała talenty i sukcesy minister oświaty z takim zapałem, jakby miała jej przyznać Wielki Federalny Krzyż Zasługi, a przecież chodziło o przyjęcie dymisji. Domniemana plagiatorka ze wzruszeniem podziękowała szefowej rządu, zwracając się do niej: „Droga Angelo”. 57-letnia Annette Schavan sprawowała urząd od 2005 r., najdłużej ze wszystkich federalnych ministrów oświaty. Od roku 1998 do 2012 była też wiceprzewodniczącą CDU. Nie odniosła sukcesów uznanych za przełomowe. W systemie politycznym republiki federalnej większość uprawnień dotyczących nauki i oświaty mają zresztą landy oraz szkoły wyższe. Annette Schavan dała się jednak poznać jako polityk rzeczowy, kompetentny, pracowity i skromny. Obywatele darzyli ją szacunkiem. Uważana była też za przyjaciółkę i jednego z najbliższych doradców kanclerki. Należała do ścisłej elity władzy kraju. Schavan ostro potępiła oskarżonego o plagiat pracy doktorskiej ministra obrony Karla-Theodora zu Guttenberga. Bezlitośnie krytykowała jego „żenującą zabawę w doktora”. Guttenberg był politykiem elokwentnym i przystojnym, gwiazdą CSU. Wielu widziało w nim przyszłego kanclerza. Z powodu afery plagiatowej musiał ustąpić w niesławie 1 marca 2011 r. Minister oświaty przyjęła to promiennym uśmiechem. Nie wiedziała, że szykuje topór na własną szyję. internauci na tropie W 1980 r. 24-letnia Schavan napisała pracę doktorską na wydziale filozoficznym uniwersytetu w Düsseldorfie. Dzieło pod tytułem „Osoba i sumienie” zostało ocenione jako bardzo dobre. Nie miało jednak znaczenia dla nauki. Jak wiele podobnych prac szybko zostało zapomniane. Annette Schavan rozpoczęła karierę polityczną i mogła poprzedzać nazwisko tytułem doktora, który w Niemczech jest bardzo szanowany, świadczy o talencie i pracowitości, otwiera wiele drzwi. Ale w epoce internetu słowo raz napisane często staje się ogólnie dostępne. W RFN złośliwi blogerzy niemal fanatycznie poszukują plagiatów i błędów w pracach naukowych, których autorami są prominenci ze świata polityki czy kultury. Internauci mogą sprawdzać i kontrolować, nie ruszając się z domu, często przy użyciu specjalnych programów komputerowych, bez konieczności wizyty w archiwum albo bibliotece. 29 kwietnia 2012 r. na internetowym forum ktoś oskarżył minister oświaty o plagiat pracy doktorskiej. Zarzuty te wielokrotnie powtórzono w globalnej sieci. 2 maja władze uniwersytetu w Düsseldorfie zleciły komisji ds. promocji zbadanie sprawy. Angela Merkel oświadczyła, że ma do Annette Schavan pełne zaufanie. We wrześniu komisja ds. promocji doszła do wniosku, że podczas pisania pracy doktorskiej autorka w wielu miejscach, systematycznie i z rozmysłem popełniła plagiat. 22 stycznia 2013 r. rada wydziału filozoficznego
Tagi:
Krzysztof Kęciek









