Patrona też nie było

Patrona też nie było

Tu nie ma wątpliwości. Zapał, z jakim pracownicy IPN demolują historię Polski, wygląda na ciężkie schorzenie. A choroba stale postępuje. W Pruszczu Gdańskim zaatakowała nawet szkołę podstawową. Jakiś gorliwiec z oddziału IPN w Gdańsku kazał wymazać z historii szkoły informację, że kiedyś jej patronem był Karol Świerczewski. Tak w praktyce wygląda ipeenowska logika. Skoro nie było państwa polskiego (co głosi Morawiecki), to nie było wtedy i szkoły (Zalewska). No to skąd miałby być patron. Ipeenowcom życzymy powrotu do zdrowia.

Wydanie: 2018, 38/2018

Kategorie: Aktualne, Przebłyski

Napisz komentarz

Odpowiedz na treść artykułu lub innych komentarzy