Plaże Hiszpanii

Przedstawiamy najpopularniejsze wśród Polaków miejsca na wybrzeżu

Ogółem przyjeżdża tu blisko 60 mln turystów rocznie. Hiszpania ze swą różnorodnością scenerii, klimatu, krajobrazów i tradycji różnych grup etnicznych tworzy rodzaj subkontynentu. Zagospodarowane jest praktycznie całe wybrzeże. Miejscowości wypoczynkowe i kurorty niemal graniczą ze sobą, a znalezienie dzikiej plaży okazuje się prawie niemożliwe.
Zdecydowana większość przybyszów wypoczywa nad morzem.
Z Polski najbliżej (34 godziny jazdy autobusem) jest do Costa Brava między granicą francuską a Barceloną. Przepiękne piaszczyste plaże przeplatane są skalnymi urwiskami, na szczycie których bogaci Hiszpanie pobudowali domy letniskowe i połączyli je windami ze skrawkami plaż na poziomie morza. Letniskowa stolica Costa Brava to Lloret de Mar. Głośno zachowująca się młodzież i jeszcze głośniejsza muzyka nie sprzyjają szukającym cichego urlopu. Im można polecić spokojniejsze miejsca: Santa Susanna, Malgrat, Tossę, Platia d’Aro czy Calellę z ogromną piaszczystą plażą. W pobliżu znajdziemy kilka małych plaż między skałami – raj dla naturystów.
A co oprócz plaży? Chociażby wizyta w Barcelonie – dla większości wędrówka śladami słynnego architekta Gaudiego: kościół Sagrada Familia, ogród i pałac Guell oraz Casa Mila, a gdy czas pozwoli – muzeum Picassa. Poza stolicą Katalonii warto odwiedzić sanktuarium Czarnej Madonny w Monserrat na skałach, przejechać przez najpiękniejsze fragmenty Pirenejów do Andory czy spędzić wieczór w średniowiecznym zamku Tordera, gdzie podczas walk rycerskich i spektaklu flamenco serwuje się pieczonego kurczaka (jemy go palcami) i świetne hiszpańskie wino.
Na tych, którzy wybiorą się dalej na południe, czeka wybrzeże Costa del Azahar. Jego stolicą jest Walencja ze wspaniałą katedrą, a do najbardziej lubianych przez turystów miejscowości należy Cullera – położona nad ujściem rzeki Jucar, otoczona górami i gajami drzew cytrusowych, znana z małego portu rybackiego i jachtowego oraz stylowych knajpek w starych kamieniczkach. Piaszczyste plaże ciągną się aż do Alicante. Tu najbardziej znanym kurortem jest Benidorm, zaś wybrzeże nosi nazwę Costa Blanca. Teren jest pagórkowaty, a bardziej śródziemnomorski klimat sprzyja uprawom cytrusów.
Wzdłuż południowego wybrzeża Hiszpanii rozciąga się Costa del Sol – obok Costa Brava najbardziej znany Polakom rejon. Duża odległość od Polski (ponad 50 godzin jazdy autokarem) sprawia, że samochodami turyści dojeżdżają tu niechętnie. Ale na lotnisku w Maladze samoloty z całego świata lądują co 90 sek. Malaga to drugi co do wielkości port morski Hiszpanii, założony został przed wiekami przez Fenicjan, tu urodził się Pablo Picasso. Najważniejszymi zabytkami są gotycka katedra Al Faro oraz arabska twierdza Aalcazaba. Jednak to Costa del Sol przede wszystkim plaże i najcieplejsze w całej Hiszpanii morze. W końcu lipca i w sierpniu temperatura wody osiąga 27 C.
Ogromny odcinek wybrzeża hiszpańskiego rozciąga się od Motril położonego kilkadziesiąt kilometrów na wschód od Malagi aż do Gibraltaru. Właśnie między Malagą a Gibraltarem są najbardziej znane kurorty: Torremolinos, Fuengirola, Marbella i Estepona. Prawie przy każdym hotelu skorzystamy z basenu. Dodatkowy atut to możliwość wizyty w Wielkiej Brytanii, w końcu Gibraltar to terytorium brytyjskie. Inną ciekawą wycieczkę odbędziemy promem z Algecirac do Ceuty. Po półtoragodzinnym rejsie przez Cieśninę Gibraltarską stawiamy stopę w Afryce, choć wciąż jesteśmy w Hiszpanii. Ceuta to właściwie jeden wielki bazar z elektroniką, aparatami fotograficznymi, kamerami wideo i alkoholem. Wszystko dużo tańsze niż na wybrzeżach europejskich.
W pobliżu Marbelli znajduje się port jachtowy Puerto Bano, gdzie cumują najdroższe jachty świata. W mieście jest mnóstwo luksusowych hoteli i współczesnych pałaców należących do szejków arabskich. Wiele tu meczetów i nowoczesnych siedzib banków arabskich. Hiszpanie coraz częściej żartują, że aby wjechać do Marbelli, niedługo będą musieli się starać o wizę marokańską lub Arabii Saudyjskiej.


Informacje
* Linie autobusowe do Barcelony i Madrytu (600-800 zł). Do LLoret de Mar jedziemy 34 godziny, do Barcelony – 35 godzin, do Madrytu – 45 godzin.
* Pięć razy w tygodniu połączenie lotnicze z Warszawy do Barcelony; bilet w obie strony ok. 1200-1400 zł.
* Wejście na wszystkie plaże nadmorskie jest bezpłatne, podobnie jak korzystanie z basenów przy hotelach, w których mieszkamy.
Na plaży można mieć swój parasol czy składany leżak, ale można też codziennie wynajmować (łóżko na plaży – 4 euro/dzień, parasol – 4 euro/dzień, rower wodny – 12 euro/godz., tanie danie w barze – również na plaży – od 4 euro, kolacja gorąca z deserem – 6-12 euro, wypożyczenie samochodu – od ok. 35-40 euro/dziennie + koszt paliwa.
* Kemping – wszystkie ceny za dobę:
przyczepa + samochód lub namiot + samochód – ok. 12 euro (VI i IX), 15 euro (VII-VIII)
osoba dorosła – 6-7 euro, dziecko (do 10 lat) – 4-5 euro, pies – 3 euro
Hotele 2* i 3*: w pokoju dwuosobowym wyżywienie dwa razy dziennie – 30-50 euro/os.
apartamenty 2/4 os. – 50-60 euro/apart. bez wyżywienia
4/6 os. – 60-100 euro/apart. bez wyżywienia
www.hiszpania-online.com
www.spain.info

 

Wydanie: 2003, 30/2003

Kategorie: Ekologia

Napisz komentarz

Odpowiedz na treść artykułu lub innych komentarzy