Po co jedliśmy tę żabę?

Po co jedliśmy tę żabę?

Tajna historia inwazji i okupacji Iraku” pokazuje, jak zadufanie we własną wszechmoc prowadzi do katastrofy „Wojna w Iraku jest historią nieposkromionej pychy i heroizmu, magicznych sztuczek z najnowocześniejszą technologią i kulturowej ignorancji. Zaciekłe powstanie, z jakim Amerykanie i Brytyjczycy mają dzisiaj do czynienia, nie było z góry przesądzone. Po drodze zmarnowano militarne i polityczne okazje. Dowódcy i żołnierze, którzy walczyli w tej wojnie, wyjaśnili je nam. Podróż przez ukrytą historię konfliktu pokazuje, dlaczego amerykańskie i sojusznicze siły wciąż są zagrożone w wojnie, którą prezydent 1 maja 2003 r. uznał za niemal wygraną”. To stwierdzenie zamieszczają autorzy książki o drugiej wojnie w Iraku na koniec krótkiej przedmowy. Ci autorzy to Michael R. Gordon, główny korespondent wojskowy „The New York Timesa”, oraz Bernard E. Trainor, emerytowany generał marynarki wojennej USA, obecnie analityk wojskowy telewizji NBC. Ta książka to wydana w USA w 2006 r. „Cobra II. Tajna historia inwazji i okupacji Iraku” (PIW, Warszawa 2010). Powiedzmy od razu: jest to publikacja imponująca. 576 stron, 35 ilustracji, 17 map, 31 stron przypisów petitem, kilkaset nazwisk w indeksie osobowym oraz indeks nazw geograficznych i etnicznych. Podejrzewam, że dla wojskowych różnych szczebli dowódczych, różnych wojsk, różnych krajów jest to pozycja obowiązkowa. Wiedza o najnowszych tendencjach w prowadzeniu wojen przez supermocarstwo, jakim są USA, zawarta jest raczej w dokumentach tajnych niż jawnych, a obaj autorzy dotarli zarówno do materiałów jawnych, jak i do tajnych właśnie (o czym świadczą podziękowania dla informatorów wymienionych z nazwiska oraz utajnionych). Nie mnie jednak oceniać tę książkę z pozycji znawcy wojen czy wojskowości. Nie znam się na tym i nie pretenduję do zdobycia tej wiedzy. Najchętniej uznałbym ją za niepotrzebną nikomu i nigdy z powodu braku wojen. Niestety wiem, że to mrzonki. Wiem natomiast, kto bezwzględnie powinien uważnie, bardzo uważnie przeczytać to potężne tomisko: politycy. Politycy w różnych państwach, w różnych rejonach geograficznych, w krajach o różnych modelach kultury i obyczajów. Książka ta bowiem ukazuje ważną prawdę. Pokazuje, jak kończy się przekonanie o wyższości własnego modelu życia nad innymi propozycjami i jak zadufanie we własną wszechmoc prowadzi do katastrofy. Ponadto politycy mogą się przekonać, jak łatwo nimi manipulować, jak łatwo można wprowadzać ich w błąd. Przy tym ci, którzy doprowadzają polityków do wydawania błędnych decyzji, powinni z założenia być tylko wykonawcami rozkazów. Tymczasem jest odwrotnie, to oni wydają polecenia dzięki manipulacji informacjami z pola bitwy bądź pola przyszłej bitwy. „Cobra II. Tajna historia inwazji i okupacji Iraku” wbrew tytułowi może być odczytywana jako studium psychologii społecznej i indywidualnej. Ukazuje bowiem kompleksy i ambicje polityków i wojskowych (od prezydenta USA poprzez jego ministrów i dowódców różnych szczebli). Uwidacznia nam, jak te kompleksy mogą się przyczynić do wywołania awantury na skalę światową, a w mikroskali (jeśli te zjawiska można nazwać mikroskalą) stają się przyczyną bardzo wielu tragedii indywidualnych: śmierci i kalectwa tysięcy ludzi (zarówno cywilów, jak i wojskowych), zniszczenia psychiki tysięcy młodych, wkraczających w życie osób, osamotnienia i dramatów w rodzinach obciążonych uczestnictwem choćby jednego ich członka w tej wojnie. Książka przeznaczona jest głównie dla czytelnika amerykańskiego. To bardzo dobrze. Może kiedyś wreszcie ten naród, tak dumny ze swych osiągnięć i pozycji na świecie, zrozumie, że nie ma jednej recepty na szczęście ludzkości. I nie USA są w posiadaniu takiej recepty. Jeżeli ktoś ją ma, to tylko Pan Bóg (jeśli istnieje). W związku z tym narzucanie innym krajom modelu Pax Americana jest czynnością nie tylko bezsensowną, lecz także szkodliwą. Szczególnie gorąco polecam lekturę tej książki polskim politykom różnych opcji: od lewicy po prawicę. Wszyscy oni bowiem (oprócz bardzo nielicznych wyjątków) wsparli George’a W. Busha w jego dziejowej „walce o pokój”. Wprawdzie polskie wojska wysłane do Iraku nie walczyły o pokój do ostatniego żołnierza, ale każdy poległy w tej bezsensownej wojnie młody Polak zostawił tu cierpiących rodziców, żony, dzieci i przyjaciół. Dziś uczestniczymy w następnej awanturze inspirowanej przez USA – w Afganistanie. I wciąż trudno nam wyciągnąć wnioski z bliższej i dalszej historii. Do ich wyciągnięcia przydałaby się lektura omawianej książki. Opisałem na początku

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.
Aby uzyskać dostęp, należy zakupić jeden z dostępnych pakietów:
Dostęp na 1 miesiąc do archiwum Przeglądu lub Dostęp na 12 miesięcy do archiwum Przeglądu
Porównaj dostępne pakiety
Wydanie: 11/2011, 2011

Kategorie: Książki