Nie jesteśmy społeczeństwem jak inne. W latach 1939-1956 przetrącono nam kręgosłup Nic nie wydaje się bardziej nieskomplikowane niż pojęcie narodu. Kiedy mamy do czynienia z grupą etniczną mającą własny język, wspólne tradycje i obyczaje, wspólną kulturę, wspólne terytorium – jest to bez wątpienia naród. Niestety, w Polsce nic nie jest ani proste, ani oczywiste. Nie jesteśmy narodem tak jak inne. W latach 1939-1956 Polsce przetrącono kręgosłup. We wspomnianych latach wymordowano, wywieziono, przepędzono lub zepchnięto na margines miliony wykształconych Polaków. Zlikwidowano arystokrację, ziemiaństwo, klasę średnią, oficerów wojska i policji, bogatych chłopów i rzemieślników. Dziesiątki tysięcy musiało wyjechać bez możliwości powrotu. Niedobitki walczyły o przetrwanie. Nie wolno im było studiować ani zajmować jakichkolwiek stanowisk w państwie. Nie mieli wpływu na bieg wydarzeń w kraju. Dokonano w Polsce czystki genetycznej. Przy okazji pozbyto się niemal całkowicie ludzi oddanych Polsce, nastawionych bardzo patriotycznie. Tych ludzi nie zastąpili inni równie wykształceni, inteligentni i myślący w kategoriach państwa. Byli to ludzie prości, praktycznie bez wykształcenia – ludzie ze wsi, z małych miasteczek i robotnicy. Zapełnili urzędy, szkoły i uniwersytety. Trafili do służby bezpieczeństwa, milicji i wojska; tworzyli wymiar sprawiedliwości. Wszystko było wówczas
Tagi:
Krzysztof Nowakowski