Jan Rokita wyznał, że w swym bohaterskim starciu z niemiecką policją na pokładzie samolotu Lufthansy zachowywał się tak jak w trakcie kontaktów ze Służbą Bezpieczeństwa. No cóż, gdyby wszyscy byli konspiratorzy przyjmowali w stosunku do obcych funkcjonariuszy dawne swoje metody, bylibyśmy zakałą współczesnej Europy. Min. Czuma w trakcie zagranicznej wizyty zapewne usiłowałby wysadzić w powietrze jakiś pomnik, Lech Wałęsa zaproponowałby swoim rozmówcom „targanie po szczękach”, Antoni Macierewicz sporządziłby listę kapusiów w Parlamencie Europejskim, inni w dzień by się ukrywali, a w nocy bazgrali na murach. Udostępnij: Kliknij, aby udostępnić na Facebooku (Otwiera się w nowym oknie) Facebook Kliknij, aby udostępnić na X (Otwiera się w nowym oknie) X Kliknij, aby udostępnić na X (Otwiera się w nowym oknie) X Kliknij, aby udostępnić na Telegramie (Otwiera się w nowym oknie) Telegram Kliknij, aby udostępnić na WhatsApp (Otwiera się w nowym oknie) WhatsApp Kliknij, aby wysłać odnośnik e-mailem do znajomego (Otwiera się w nowym oknie) E-mail Kliknij by wydrukować (Otwiera się w nowym oknie) Drukuj
Tagi:
Przegląd









