Pompowanie Dziwisza

Pompowanie Dziwisza

Tego nawet kosmita by nie wymyślił. Kard. Stanisław Dziwisz, metropolita krakowski, może zdaniem „SE” wrócić z konklawe jako Jan Paweł III. Ba, jest kandydatem idealnym, bo to i „najbliższy przyjaciel Jana Pawła II, nazywany nawet wicepapieżem”, i wielka charyzma (?). Można by machnąć ręką na głupawy brukowiec, gdyby nie głosy poparcia dla tej księżycowej idei. Minister sprawiedliwości Krzysztof Kwiatkowski uważa, że byłaby to piękna kontynuacja dzieła Jana Pawła II. A legendarny już zwolennik praw człowieka John Godson z PO bardzo kibicuje Dziwiszowi, który mógłby w Watykanie wykorzystać swoją cenną wiedzę (?). Najtrzeźwiej, a może zawistnie, zachował się abp Sławoj Leszek Głódź, bo powołał się na sen, w którym polski papież rozmawiał z Bogiem, a ten powiedział mu, że w najbliższym tysiącleciu Polaka na tym tronie z pewnością nie będzie. Kościół przecież chce przetrwać. Nikt tam nie myśli o samobójstwie. Share this:FacebookXTwitterTelegramWhatsAppEmailPrint

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.
Aby uzyskać dostęp, należy zakupić jeden z dostępnych pakietów:
Dostęp na 1 miesiąc do archiwum Przeglądu lub Dostęp na 12 miesięcy do archiwum Przeglądu
Porównaj dostępne pakiety
Wydanie: 08/2013, 2013

Kategorie: Przebłyski