Przepis na plotkę z futrem w tle

Przepis na plotkę z futrem w tle

Oto przepis na dziennikarską plotkę. W Krakowie Jolanta Kwaśniewska wchodzi do sklepu futrzarskiego swojej znajomej. Nic nie kupuje, prowadzi prywatną rozmowę. Ale prawda jest nieważna. Potrzeba informacji o rozbuchanym luksusie. I dlatego należy zrobić zdjęcie z komentarzem: „Ciekawe, które futro wybierze Jolanta Kwaśniewska? Czy to za 30 tys., czy to za 60 tys.?”. A ty, czytelniku, czy wiesz, ile obiadów dla biednych dzieci można by kupić za te pieniądze? Następnie publikuje się to fałszywe dzieło od „Życia na gorąco” po „Wprost”. Czy Jolanta Kwaśniewska może bywać tylko w szmateksach? Share this:FacebookXTwitterTelegramWhatsAppEmailPrint

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.
Aby uzyskać dostęp, należy zakupić jeden z dostępnych pakietów:
Dostęp na 1 miesiąc do archiwum Przeglądu lub Dostęp na 12 miesięcy do archiwum Przeglądu
Porównaj dostępne pakiety
Wydanie: 2003, 49/2003

Kategorie: Przebłyski