Rok 2001 w krzywym zwierciadle

Rok 2001 w krzywym zwierciadle

Czyli najbardziej niewiarygodne, zaskakujące, niesamowite, makabryczne i głupie wydarzenia ubiegłych 12 miesięcy Wywiadowca roku Tytuł ten otrzymuje pośmiertnie kot nazywany w tajnych dokumentach CIA „Akustycznym kiciusiem”. Dopiero w listopadzie były oficer CIA, Victor Marchetti, opowiedział, że w latach 60. agencja przygotowywała „kocią stację podsłuchową”. Pod skórę „Kicusia” wszczepiono mikrofony, baterie i kable, zaś antena została zaszyta w ogonie. Spece z CIA mieli nadzieję, że zwierzak podkradnie się do nieprzyjaciela, zaś ukryte w nim urządzenia będą rejestrować i przekazywać do stacji odbiorczej wraże rozmowy. Przygotowania trwały pięć lat. W czasie pierwszej próbnej akcji kota przejechał samochód. Wynalazcy roku To przemyślni Rosjanie, Dmitrij Szurin i Siergiej Likow, którzy w kwietniu zaprezentowali epokowe dzieło – mówiącą butelkę wódki. Po otwarciu flaszka wydaje kakofonię dźwięków biesiady i zachęca do wznoszenia toastów: „No, to jeszcze po maluchu!” czy „Zdrowie naszych pięknych pań!”. Bateria w butelce szybko się wyczerpuje, ale, jak zapewniają wynalazcy, wódkę można wypić jeszcze szybciej. Na wzmiankę zasługuje także chirurg Robert Stubbs z Toronto, twórca silikonowego implantu jąder dla mężczyzn, którzy utracili część lub całość organów płciowych. W styczniu Stubbs przedstawił nową wersję wynalazku – silikonowe jądra dla panów z normalnymi genitaliami, którzy chcieliby mieć większe… Toaleta roku Skonstruowała ją w lipcu brytyjska firma Twyford w Cheshire. Toaleta nie tylko dokonuje automatycznie analizy kału i moczu, ale także wysyła Internetem wyniki do lekarza rodzinnego. Ubezpieczeni roku Artyści z londyńskiego zespołu męskich striptizerów Dreamboys, którzy w styczniu ubezpieczyli swe genitalia na 1,2 mln dolarów, na wypadek gdyby te cenne klejnoty zostały podczas występów podrapane lub pogryzione przez rozentuzjazmowane wielbicielki. Na wyróżnienie zasługuje również 40 tys. Brytyjczyków, którzy ubezpieczyli się na kwotę 1,7 mln dolarów przeciwko uprowadzeniu przez UFO. Wspomnieć wypada, że w „przedmillenijnym” 1999 r. 15 tys. kobiet wykupiło polisę przeciwko niepokalanemu poczęciu. Zapobiegliwe niewiasty były przekonane, że Bóg wybrał je, by wydały na świat Mesjasza. Sportowiec roku John Hopoate z drużyny West Tigers australijskiej Narodowej Ligi Rugby. Podczas gry zawodnicy często usiłują pokonać rywali, chwytając ich za genitalia, co zazwyczaj tolerują sędziowie, jednak Hopoate najwyraźniej przekroczył reguły, wpychając rywalom palec w odbytnice w ferworze sportowej walki. W marcu został za te wyczyny zawieszony na 12 tygodni, lecz wkrótce znowu stał się bohaterem mediów. Podał bowiem do sądu nowozelandzkie Towarzystwo Walki z Rakiem, które zilustrowało jego zdjęciem ulotki zachęcające do poddawania się prewencyjnym badaniom prostaty. Penis roku Skonstruował go z plastiku 27-letni Donald Paul Edwards z Cleveland, narkoman na zwolnieniu warunkowym. W wymyślnym urządzeniu znalazł się mocz „pożyczony” od znajomego. Za pomocą tej sztuczki Edwards usiłował pomyślnie przejść testy narkotykowe. O tym, co stało się później, pisał w marcu reporter gazety „Cleveland Plain Deale”: „Plastikowy aparat nie zdołał wyprowadzić w pole czujnego funkcjonariusza z hrabstwa Cuyahoga, którego znakomicie przeszkolono w rozpoznawaniu dźwięków, widoku i zapachu oddawania moczu”. Winowajca stanął przed sądem pod zarzutem „posiadania nielegalnego narzędzia”. Przezorni roku Politycy kanadyjscy, którzy postanowili zorganizować spotkanie przywódców ośmiu najbogatszych państw (G8) w odludnym regionie leśnym, w którym roi się od niedźwiedzi grizzly. Groźne misie mają odstraszyć przeciwników globalizacji, którzy zazwyczaj urządzają burzliwe protesty podczas spotkań możnych tego świata. We wrześniu jeden z przywódców antyglobalistów z prowincji Alberta, Alan Keane, zapowiedział wojowniczo: „I tak przyjedziemy tłumnie, aby demonstrować. Grizzly to przecież nasi serdeczni przyjaciele”. Rozkaz roku Otrzymali go w maju żołnierze chińscy. Państwo Środka trapi najdotkliwsza od lat susza, toteż dowództwo armii postanowiło, że wojacy muszą otwierać ogień do każdej chmury, która pojawi się na horyzoncie, bowiem – jak głosi rozkaz – „nie można wykluczyć, że w następstwie spadnie deszcz”. Terapeuta roku Lekarz rodzinny, Richard Dye z Half Moon Bay w Kalifornii, który uważa, że tylko wspaniały orgazm może zapewnić familijne szczęście. Zręcznymi palcami doprowadził do rozkoszy około stu pacjentek, które chętnie kładły się na stole w celu przeprowadzenia „badań”. W lipcu Dye za swe oryginalne metody stanął przed sądem,

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.
Aby uzyskać dostęp, należy zakupić jeden z dostępnych pakietów:
Dostęp na 1 miesiąc do archiwum Przeglądu lub Dostęp na 12 miesięcy do archiwum Przeglądu
Porównaj dostępne pakiety
Wydanie: 2001, 52/2001

Kategorie: Świat