2001
Śmierć w jaskini
Zostawili dziewczynę na skalnej półce nad siedmiopiętrową przepaścią i poszli spać Przyjechali do Podlesic w poprzedni weekend. Młodzi mężczyźni i dziewczyna. Postanowili zrobić imprezę w jaskini Wielka Studnia Szpatowców. Weszli do środka. Ona już nie wyszła. Według zeznań mężczyzn, znaleźli się w jaskini około godziny 18. Dotarli na dół i pili alkohol. Impreza trwała do północy. Wrócili po linach (inaczej się nie da). Dziewczyna podobno nie miała siły. Zostawili ją na półce skalnej, zabezpieczyli. I poszli spać. Kiedy się
Samotne na oceanie
Wytatuowani bosmani mają konkurencję „Oglądane oczyma samotnej żeglarki morze wydaje się czymś jedynym i niepowtarzalnym. W zamian za mój wysiłek natura ofiarowuje mi hojnie gamę kolorów, blask gwiazd, księżycowe iskry na lśniącej powierzchni wody i fantastyczny krajobraz zachmurzonego nieba. Słyszę oddech oceanu – potężny poszum jego wielkości. – Czy jestem sama we wszechświecie?”. Tak pisała w pierwszym rozdziale swej wspaniałej książki kpt. Teresa Remiszewska, pierwsza polska żeglarka-samotniczka, która bez niczyjej pomocy przepłynęła
Tajna notatka w sprawie Pineiro-Kaczyński
W czasie rozmowy u Pineiro rozmawialiśmy w zasadzie cały czas o finansowaniu PC, o tym, że Cliff musi wpłacić konkretne kwoty bezpośrednio po rozmowie To jedna z najważniejszych notatek w sprawie Pineiro kontra Kaczyńscy, a dziś – Kaczyńscy kontra Telewizja. Mówią o niej autorzy programu „Dramat w trzech aktach” (jest dla nich bardzo ważna), mówił o niej prokurator Janusz Kaczmarek w Radiu Zet (mówi o niej jako o niewiele znaczącym materiale). Notatka, opatrzona klauzulą tajności, jest zapisem
Teczka Pineiro
– Z informacji, które są zawarte w dokumentach, wynika, że Pineiro i Kaczyński musieli spotykać się wielokrotnie Rozmowa z Witoldem Krasuckim, autorem filmu „Dramat w trzech aktach” – Pański film „Dramat w trzech aktach”, dotyczący przekazywania na początku lat 90. pieniędzy FOZZ na Porozumienie Centrum, wywołał burzę. I politycy, i dziennikarze zażądali od was dodatkowych materiałów, które uwiarygodniłyby sensacyjne zeznania Janusza Pineiro i Jerzego Klemby. Te materiały mieliście udostępnić podczas wtorkowej konferencji prasowej. Została odwołana. Dlaczego?
Bitwa o międzymiastową
1033, 1044… Operatorzy walczą, a abonenci czekają, kiedy konkurencja przyniesie obniżkę cen Od niedzieli 1 lipca, chcąc połączyć się z osobą, która ma telefon w innym mieście, trzeba do dotychczasowego numeru kierunkowego wstawić, po cyfrze „0”, jeszcze cztery dodatkowe, które oznaczają wybór sieci pośrednika. Jeśli ktoś o tym nie wie, w trakcie łączenia się „po staremu” z zamiejscowym numerem odezwie się automatyczna informacja o wprowadzonych zmianach, doradzająca rozmówcy, aby wybrał numer „na przykład 1033”.
Zagadka „Leunagate”
Gigantyczna afera korupcyjna w Niemczech i Francji wciąż czeka na wyjaśnienie „To jeden z największych politycznych kryminałów w dziejach RFN”, napisał magazyn „Der Spiegel”. To z pewnością również najbardziej tajemnicza afera finansowa w powojennej Francji, sięgająca od Paragwaju i Gabonu po Brukselę, Zurych, Wiedeń i Lichtenstein. W tej potajemnej grze o wielkie pieniądze, naftę i władzę uczestniczyli rządowi dygnitarze najwyższego szczebla znad Sekwany, a być może także znad Renu. W latach 1989-1993 z kasy państwowego koncernu naftowego Elf
Miloszević winien… sam sobie
Trybunał w Hadze oskarża byłego prezydenta Jugosławii o zbrodnie ludobójstwa Historia lubi paradoksy, a już na pewno historia Bałkanów. W wypadku Slobodana Miloszevicia jeden z nich sprawił, że – jak napisał londyński „Financial Times” – obserwujemy właśnie ostateczny koniec polityka, który był tak zapatrzony w przykład jugosłowiańskiego przywódcy, Josipa Broz-Tito i tak bardzo chciał go naśladować w budowaniu wielkiego bałkańskiego imperium, że w końcu „wywołał trzy wojny, które rozerwały dziedzictwo Tito na strzępy”. Paradoks drugi polega na tym, że możliwość postawienia Miloszevicia przed trybunałem
Duży kandydat to większy kłopot
Kraj, który chce być w Unii Europejskiej, musi się dostosować do reguł, które tutaj obowiązują Rozmowa z Johnem Palmerem, dyrektorem European Policy Centre w Brukseli – Jak pan myśli: politycy i wysocy urzędnicy Unii Europejskiej lubią Polskę, czy mają jej, po miesiącach negocjacji w sprawie rozszerzenia UE, już trochę dosyć? – Byłbym zaskoczony, gdyby przestali lubić Polskę. Nic o tym nie wiem. Ale myślę, że pyta pan raczej, czy Polska nie sprawia w Brukseli zbyt dużo kłopotów,
Powrót Brazauskasa
Na Litwie politycy za dużo myśląo własnych interesach, za mało o ludziach „Pan Bóg nierychliwy, ale sprawiedliwy”. Tak właśnie w wileńskim radiu skomentował powierzenie misji tworzenia nowego rządu przywódcy litewskich socjaldemokratów, Algirdasowi Brazauskasowi, anonimowy przechodzień. Komentatorzy w Wilnie, już z odkrytą przyłbicą, mówią z kolei, że „Litewski Tur”, jak czasem nazywa się 69-letniego Brazauskasa, odniósł zwycięstwo nad tymi, którzy od lat zazdroszczą mu politycznej popularności i wypominają komunistyczną przeszłość. Sam nowy premier podkreśla jeszcze jedno –
Stocznia źle sprzedana
Prokurator oskarża syndyka, że za tanio sprzedał kolebkę „Solidarności”, a Stocznię Gdynia, że bezprawnie „zarobiła” na tej transakcji 43 mln zł – Zrobili z nas balona, oszukali. Mamy akcje, które są mniej warte niż papier toaletowy! – krzyczeli przedstawiciele Stowarzyszenia Akcjonariuszy i Obrońców Stoczni Gdańskiej „Arka” trzy lata temu po sprzedaniu Stoczni Gdańskiej, kolebki „Solidarności”. Potem wiele razy manifestowali, protestowali, wiecowali pod sądem i przed stocznią. Złożyli doniesienie do prokuratury. Nowi właściciele Stoczni Gdańskiej,








