Rzeczpospolita prokuratorów i donosicieli

Rzeczpospolita prokuratorów i donosicieli

Historia dowodzi, że wcześniej czy później społeczeństwa pozbywają się fajerwerkowych karierowiczów, choć niektórzy zrobili dużą karierę po wyborach w 2005 roku Prof. Stanisław Waltoś – profesor zwyczajny, doktor habilitowany nauk prawnych, specjalista w zakresie historii prawa i postępowania karnego. Członek Polskiej Akademii Nauk. W latach 1992-1997 był ekspertem Rady Europy. Czynnie uczestniczył w zmianach legislacyjnych, m.in. jest współautorem projektu kodeksu postępowania karnego z 1997 r., ogłosił kilkaset prac z zakresu prawa. Z jego inicjatywy została wprowadzona w życie instytucja świadka anonimowego i świadka koronnego. Członek Rady Legislacyjnej przy Prezesie Rady Ministrów (2000-2002), przewodniczący Komisji Kodyfikacyjnej Prawa Karnego (2004-2006). Od 1977 r. jest dyrektorem Muzeum UJ (Collegium Maius). – Panie profesorze, czy już żyjemy w IV Rzeczypospolitej? – To nie jest żadna IV Rzeczpospolita. To jest dalszy ciąg, tylko psuty, III Rzeczypospolitej. Szczytem zarozumiałości jest przypisywanie sobie przez partię, która nie uzyskała w wyborach większości bezwzględnej, prawa do mówienia, że gdy wzięła władzę, to powstało jakościowo inne państwo. Uprawnieni jesteśmy do mówienia o I Rzeczypospolitej, czyli Rzeczypospolitej Obojga Narodów, do roku 1795, o II Rzeczypospolitej od roku 1918 do 1939, i uprawnieni jesteśmy do mówienia o III Rzeczypospolitej, zaczynającej się w 1989 r. W tej chwili możemy mówić jedynie

Cały tekst artykułu można przeczytać w elektronicznej wersji "Przeglądu", która jest dostępna dla posiadaczy e-prenumeraty lub subskrypcji cyfrowej.
Wydanie: 20/2007, 2007

Kategorie: Wywiady