Serce oddał muzyce i Powązkom Jerzy Waldorff-Preyss 1910-1999
W przedostatnim dniu roku zmarł w Warszawie Jerzy Waldorff, nestor polskich krytyków muzycznych, urodzony felietonista, pisarz, działacz muzyczny. Choć urodził się w Warszawie, zawsze uważał się za Wielkopolanina i do tradycji poznańskiej solidności, społecznej aktywności oraz muzykalności starał się nawiązywać. Ukończył w Poznaniu studia prawnicze i muzyczne, ale po pierwszym sukcesie sądowym (jako obrońca uzyskał uniewinnienie dla przestępcy, o którym miał jak najgorsze zdanie) zrezygnował z kariery adwokackiej na rzecz dziennikarstwa. Od roku 1935 pracował m.in. w warszawskim ”Kurierze Porannym” i w radiu. Po wojnie współredagował tygodnik ”Przekrój” i wygłaszał felietony w Polskim Radiu. Do ostatnich dni pisał felietony muzyczne w ”Polityce”. Napisał wiele książek popularyzujących sztukę muzyczną i o charakterze wspomnieniowym, jednak jego największe dzieła były wynikiem szeroko zakrojonej akcji społecznej. Należy do nich wykupienie od właścicieli i przekształcenie w muzeum Karola Szymanowskiego willi ”Atma” w Zakopanem, a także utworzenie i szefowanie Społecznemu Komitetowi Opieki nad Starymi Powązkami, który co roku przeprowadzał wielkie zbiórki pieniężne na renowację zabytkowych cmentarzy w Polsce i na Kresach dawnej Rzeczypospolitej. Miał charakterystyczny radiowy głos i umiał się z wielkim mistrzostwem nim posługiwać. Wiele jego myśli przeszło do historii i uzyskało społeczną akceptację. Tak było z hasłem ”Muzyka łagodzi obyczaje” oraz stwierdzeniem, iż nie ma muzyki poważnej i lekkiej, rozrywkowej, jest tylko dobra i zła muzyka. Był postacią barwną, uwielbianą i niezależną, a przez to kontrowersyjną. Był i pozostanie na trwałe w polskiej kulturze jak pomnik, choć nie wykuty w marmurze. Share this:FacebookXTwitterTelegramWhatsAppEmailPrint