W ubiegłym tygodniu w nocy z wtorku na środę, kiedy dziennikarze czekali w hotelu poselskim, aż zejdzie do nich Kazimierz Marcinkiewicz, posłanka SLD, Małgorzata Ostrowska, bawiła się na całego w sejmowej restauracji. W stanie wskazującym na spożycie większej ilości żartowała z naradzających się niedoszłych koalicjantów i próbowała włączyć do zabawy zdumionych dziennikarzy. A oni czujnie włączyli kamery i wszystko zarejestrowali. Można było zobaczyć, jak polska posłanka tańczy, i usłyszeć, jak śpiewa. Na finał odśpiewała „Oto idzie pierwsza para”. Widzowie nie wtórowali, bo odjęło im mowę. Share this: Click to share on Facebook (Opens in new window) Facebook Click to share on X (Opens in new window) X Click to share on X (Opens in new window) X Click to share on Telegram (Opens in new window) Telegram Click to share on WhatsApp (Opens in new window) WhatsApp Click to email a link to a friend (Opens in new window) Email Click to print (Opens in new window) Print