Śniadanie z mediatorem

Śniadanie z mediatorem

Amerykanie wykorzystują do badań nad lękiem krótkometrażowy film w reżyserii Davida Lyncha. Dostępny na YouTubie obraz „Rabbits” bawi się konwencją sitcomu. Klasyczny sitcom wywodzi się z amerykańskiego wodewilu i z programów radiowych. Rozgrywa się zwykle w jednym pomieszczeniu (jak „Świat według Bundych” czy „Trzynasty posterunek”) i opowiada o losach grupy bohaterów. U Lyncha to tytułowe króliki, dubbingowane przez Naomi Watts, Scotta Coffeya i Laurę Harring (aktorzy spotkali się wcześniej na planie „Mulholland Drive” tego samego reżysera). W surowym, nieco zaniedbanym pokoju, który przypomina archaiczną scenografię teatralną, stoją stara skórzana kanapa i dwie lampki. W półmroku kobieta w masce królika prasuje, odwrócona do ściany. Druga siedzi bezczynnie twarzą do publiczności. Ten dość przygnębiający obrazek ilustruje mroczna muzyka Angela Badalamentiego, od czasu do czasu słychać też tęskny, głuchy gwizd przejeżdżającego pociągu. Kiedy do pokoju wchodzi mężczyzna (też w masce królika), pojawia się pierwszy śmiech z puszki – laugh truck, „ścieżka śmiechu”, dość demoniczna, bo jeśli pochodzi ze starej bazy, wiadomo, że część śmiejących się osób już nie żyje. Nie wiadomo jednak, dlaczego to wejście mężczyzny ma wzbudzać aplauz i śmiech publiczności. Dialog niczego nie wyjaśnia. Pierwsze zdanie, które pada

Cały tekst artykułu można przeczytać w elektronicznej wersji "Przeglądu", która jest dostępna dla posiadaczy e-prenumeraty lub subskrypcji cyfrowej.