The Sun w opałach

The Sun w opałach

Czy upadnie największy i najbardziej agresywny brukowiec Wielkiej Brytanii? „The Sun”, największy dziennik Wielkiej Brytanii, okręt flagowy medialnego imperium Ruperta Murdocha, miotany jest przez sztorm. Policja aresztowała pięciu czołowych pracowników brukowca. Zarzuca się im korumpowanie stróżów prawa i funkcjonariuszy państwowych w celu zdobycia informacji. Komentatorzy nie wykluczają, że „The Sun”, będący w Zjednoczonym Królestwie instytucją zdolną obalać rządy, pójdzie na dno. Każdego dnia sprzedawanych jest 2,75 mln egzemplarzy brukowca, zwanego czerwonym z uwagi na szatę graficzną. Na światowej liście najlepiej sprzedających się gazet „The Sun” zajmuje 10 miejsce. Codziennie czyta go 8 mln ludzi. Brukowiec znany jest z agresywnego, bezwzględnego stylu, nieustannej pogoni za sensacją i szowinizmu. Kampania w czerwonym dzienniku mogła zakończyć najbardziej błyskotliwą karierę nad Tamizą. Przed wyborami w 2010 r. „The Sun” porzucił premiera Gordona Browna z Partii Pracy i zaczął wspierać konserwatystę Davida Camerona. Jak wiadomo, to Cameron został gospodarzem gabinetu przy Downing Street. Aresztowani o świcie Ale teraz dziennikarze potężnego brukowca mówią, że czują się jak w oblężonej twierdzy. Policja dokonała aresztowań 11 lutego w ramach operacji „Elveden”. Za kratki trafili zastępca redaktora naczelnego Geoff Webster, główny fotoedytor John Edwards, główny reporter John Kay, szef działu wiadomości reporter John Sturgis i główny korespondent zagraniczny Nick Parker. Dziennikarze zostali następnie zwolnieni za wysoką kaucją. Ogółem w ciągu ostatniego miesiąca policja na pewien czas aresztowała 10 pracowników redakcji „The Sun”. Podczas akcji 11 lutego zatrzymano też funkcjonariusza policji, pracownika Ministerstwa Obrony oraz oficera sił zbrojnych. Trevor Kavanagh, jeden z wydawców „The Sun” i zaufany człowiek Murdocha, w komentarzu redakcyjnym, a także w wywiadach radiowych dał wyraz swojemu oburzeniu. Oskarżył policję o to, że urządza wśród ludzi mediów polowanie na czarownice, w niczym nieustępujące praktykom znanym ze Związku Radzieckiego. Dziennikarzy potraktowano jak członków gangu. „Powinni zostać wezwani na przesłuchanie, zamiast tego policja podczas nalotów o świcie niepotrzebnie wyciągnęła z łóżek 30 dziennikarzy i aresztowała ich podczas gdy w ich domach przeprowadzano rewizje. Żony i dzieci dziennikarzy zostały upokorzone, gdy funkcjonariusze wyrzucali zawartość szuflad i grzebali w najbardziej intymnych rzeczach, czytali listy miłosne i prywatne dokumenty”, żalił się Kavanagh. Milczał jednak na temat zarzutów wysuwanych wobec kolegów. Powiedział tylko, że płacenie za informacje od lat jest dla dziennikarzy normalną praktyką. Niekończąca się afera 80-letni Rupert Murdoch pospiesznie przybył do Londynu ze Stanów Zjednoczonych. Z pewnością chce w ten sposób zademonstrować, że będzie bronił „The Sun”, gazety, którą kupił w 1969 r. Był to jego pierwszy nabytek w Wielkiej Brytanii, dlatego magnat prasowy ma do dziennika ogromny sentyment. Nie jest jednak pewne, czy uda mu się go ocalić. Nad Tamizą bowiem coraz szersze kręgi zatacza afera podsłuchowa w News International, będącym brytyjską częścią News Corporation, medialnego koncernu Ruperta Murdocha z siedzibą w USA. W skład News International wchodzą obecnie „The Sun” oraz szacowny, lecz deficytowy „The Times”, jak również jego niedzielne wydanie „The Sunday Times”. Skandal wybuchł w lipcu 2011 r., kiedy okazało się, że pracownicy tygodnika „News of the World” nielegalnie włamywali się do telefonów komórkowych, poczty internetowej oraz podsłuchiwali polityków, celebrytów, a nawet ofiary przestępstw. Najbardziej wstrząsający jest przypadek Milly Dowler, 13-letniej dziewczynki, uprowadzonej i zamordowanej w 2002 r. Według relacji prasowych, ludzie z „News of the World” włamali się do jej telefonu komórkowego i skasowali wiadomości poczty głosowej, aby mogły się nagrać następne. Rodzice Milly mieli więc nadzieję, że skoro wiadomości zostały skasowane, dziewczynka wciąż żyje. Odszkodowania dla ofiar Oburzenie opinii publicznej było ogromne. Rupert Murdoch zareagował stanowczo – zamknął „News of the World”. Poświęcił magazyn, licząc, że uratuje dzięki temu swoje pozostałe gazety w Wielkiej Brytanii. Rebekah Brooks, stojąca na czele wydawnictwa News International, oraz wielu menedżerów koncernu tymczasowo trafiło za kratki i utraciło posady. Syn Ruperta Murdocha,

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.
Aby uzyskać dostęp, należy zakupić jeden z dostępnych pakietów:
Dostęp na 1 miesiąc do archiwum Przeglądu lub Dostęp na 12 miesięcy do archiwum Przeglądu
Porównaj dostępne pakiety
Wydanie: 08/2012, 2012

Kategorie: Świat