Syryjski kocioł

Syryjski kocioł

Rozwiązanie kryzysu powinno się zacząć nie od Damaszku, ale od Nowego Jorku Po pięcioletniej brutalnej i bezsensownej wojnie w Syrii bilans to pół miliona zabitych i ponad połowa mieszkańców 22-milionowego kraju pozbawiona swoich domostw. Według danych ONZ prawie 5 mln ludzi skazanych jest na wegetację na terenach, do których pomoc humanitarna nie może dotrzeć. Niemal 5 mln Syryjczyków uciekło do sąsiednich krajów, wypełniając przeludnione obozy uchodźców w Turcji, Libanie, Jordanii czy Iraku i zagrażając stabilności politycznej i społecznej tych państw, a ponad milion uciekinierów dotarło do krajów Unii Europejskiej, wywołując głęboki kryzys polityczny. Mieszanka narodów i wyznań Konflikt syryjski stał się historycznym punktem zwrotnym na Bliskim Wschodzie, zniszczył bowiem państwo narodowe oparte na etnicznej i wyznaniowej różnorodności. Syria od ponad pół wieku była jedynym świeckim państwem w tym rejonie, zamieszkiwanym od wieków przez wieloetniczną i wielowyznaniową ludność pochodzenia m.in. arabskiego, ormiańskiego, kurdyjskiego i tureckiego. Ta różnorodność powoduje, że Syria nigdy nie była krajem łatwym do rządzenia. Unikając potencjalnych napięć wyznaniowych, władze celowo unikały spisów ludności według podziałów religijnych i etnicznych. Ocenia się, że ok. 75% Syryjczyków jest sunnitami, włączając kurdyjską mniejszość na północnym wschodzie kraju. Liczbę alawitów, do których należy rodzina prezydenta Baszara al-Asada rządząca krajem od 1963 r., ocenia się na 1,5 mln lub ok. 7% ludności. W połączeniu z szyitami i isma’ilitami (odłam szyitów) reprezentują ok. 13% mieszkańców. Chrześcijanie różnych wyznań, łącznie z wyznawcami prawosławia i maronitami, stanowią prawie 10% ogółu Syryjczyków. Pozostałe 3% to druzowie, zamieszkujący górzyste tereny Syrii na zachodzie kraju. Alawici, którzy uznawani są za szyitów, mają wiele wspólnego z chrześcijanami; zarówno sunnici, jak szyici często potępiają ich za herezję. Alawici odrzucają wiele praktyk obowiązujących w prawie islamu i uznają niektóre święta chrześcijańskie oraz chrześcijańskich świętych. Pokojowe współistnienie w wieloetnicznym i wielowyznaniowym społeczeństwie utrzymywane było w ramach jednopartyjnego systemu politycznego przez silną i zdyscyplinowaną armię oraz wysoko opłacany i powszechnie szanowany korpus oficerski, lojalny wobec rodziny prezydenta Asada, skuteczny aparat bezpieczeństwa, a także skłonności dyktatorskie, które przed wybuchem wojny były umiarkowane w porównaniu z innymi krajami Bliskiego Wschodu. Filarem władzy alawitów była partia Baas. Dla mniejszości syryjskich alawitów, druzów, chrześcijan i Kurdów, wspierających tradycyjnie rządy partii Baas, jej świecki program stał się idealną platformą organizacyjną jednoczącą zróżnicowane społeczeństwo. Dominacja partii Baas powodowała jednak rozłam wśród ludności sunnickiej, zwłaszcza wśród islamistów (fundamentalistów muzułmańskich), przeciwstawiających się jej świeckiemu programowi społecznemu. Na trwałość państwa w dużym stopniu wpływał też fakt, że mocarstwa regionalne, łącznie z Turcją, Izraelem, Arabią Saudyjską oraz Iranem, jak również Stany Zjednoczone obawiały się skutków destabilizacji wynikającej ze zmiany reżimu i nie naciskały na odejście Asada. Nie dziwi zatem milczenie Izraela w obliczu kryzysu syryjskiego. Źródła kryzysu Chociaż już na początku XXI w. Baszar al-Asad rozpoczął stopniowy proces liberalizacji systemu politycznego i ekonomicznego, zmiany oceniano jako zbyt powolne. Protesty społeczne z żądaniami głębszych reform politycznych pojawiły się w lutym 2011 r. w konserwatywnej, sunnickiej, południowo-zachodniej części Syrii i były powszechnie utożsamiane z tzw. arabską wiosną. Asad poczynił sporo ustępstw wobec protestujących. W marcu 2011 r. rozwiązał specjalny Sąd Bezpieczeństwa Narodowego, usunął gubernatorów z prowincji, w których armia brutalnie rozprawiła się z demonstrantami, rozwiązał rząd, mianował nowego premiera i zapowiedział ustawę likwidującą monopol syryjskiej partii Baas. Największym ustępstwem było zniesienie ustawy o stanie wyjątkowym, obowiązującym od przejęcia władzy w Syrii przez Baas w 1963 r. Ustawa ta, będąca dla służb bezpieczeństwa przykrywką do rozpraw z opozycją, stanowiła bezpośrednią przyczynę protestów, a jej zniesienie było głównym żądaniem manifestujących. Demonstracje rozszerzyły się jednak na pozostałe części Syrii, a postulaty reform przekształciły niespodziewanie w żądania odsunięcia Asada od władzy i zmiany ustroju politycznego. Jednakże to nie etniczna i religijna różnorodność społeczeństwa jest przyczyną obecnego, pięcioletniego już, konfliktu. Wojna przeciw rządom klanu Asada nie rozpoczęła się od pokojowych demonstracji części ludności sunnickiej związanych z arabską wiosną

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.
Aby uzyskać dostęp, należy zakupić jeden z dostępnych pakietów:
Dostęp na 1 miesiąc do archiwum Przeglądu lub Dostęp na 12 miesięcy do archiwum Przeglądu
Porównaj dostępne pakiety
Wydanie: 20/2016, 2016

Kategorie: Opinie