Szarek i nowe pomysły

Szarek i nowe pomysły

Mamy kolejny dowód na to, jak bardzo szkodliwa może być praca w osławionym IPN. Jarosław Szarek, bo o prezesie IPN tu mowa, podzielił się z czytelnikami „Naszego Dziennika” ciekawą propozycją. Każdy dyplomata skierowany do pracy w Polsce powinien zacząć swoją misję od wizyty w Muzeum Katyńskim. A gdyby marudził, to bilet powrotny i won z kraju, który wstał z kolan. Och Szarek, Szarek, marnujesz się pan na tej posadzie. Udostępnij: Kliknij, aby udostępnić na Facebooku (Otwiera się w nowym oknie) Facebook Kliknij, aby udostępnić na X (Otwiera się w nowym oknie) X Kliknij, aby udostępnić na X (Otwiera się w nowym oknie) X Kliknij, aby udostępnić na Telegramie (Otwiera się w nowym oknie) Telegram Kliknij, aby udostępnić na WhatsApp (Otwiera się w nowym oknie) WhatsApp Kliknij, aby wysłać odnośnik e-mailem do znajomego (Otwiera się w nowym oknie) E-mail Kliknij by wydrukować (Otwiera się w nowym oknie) Drukuj

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.
Aby uzyskać dostęp, należy zakupić jeden z dostępnych pakietów:
Dostęp na 1 miesiąc do archiwum Przeglądu lub Dostęp na 12 miesięcy do archiwum Przeglądu
Porównaj dostępne pakiety
Wydanie: 2018, 22/2018

Kategorie: Aktualne, Przebłyski