Kolejna rocznica ludobójstwa na Wołyniu (60 tys. ofiar) i w Małopolsce Wschodniej (70 tys.). Rocznica wstydu. Prezes IPN Jarosław Szarek nie spełnił obietnic składanych środowiskom kresowym. Ukraina nie wpuszcza na swój teren ekip, które mogłyby prowadzić prace poszukiwawcze. Kaczyński, Duda, Morawiecki wstali z kolan, ale nie na tyle, by zadbać o tamte bezimienne mogiły. By postawić na miejscach zbrodni choć skromne pomniki i krzyże. Do tego potrzebne jest porozumienie między rządami Polski i Ukrainy. Albo między prezydentami. Niestety, ekipy PiS nikt w Kijowie nie traktuje poważnie. Wiedzą przecież, że IPN zajmuje się głównie gloryfikacją morderców, z „Ogniem” i „Burym” na czele. I wyciszaniem krytyki wobec zachowań Ukraińców.
Odpowiedz na treść artykułu lub innych komentarzy