Szokujący wyrok

Szokujący wyrok

Korespondencja z Neapolu Włoski Sąd Najwyższy uznał, że nie można zgwałcić 14-letniej dziewczynki, skoro nie była ona dziewicą, gwałciciel wyrządził jej niewielką krzywdę Czternastoletnia dziewczynka została zgwałcona przez swojego ojczyma we własnym domu – sprawcę skazano na trzy lata i cztery miesiące więzienia. Mężczyzna odwołał się do Sądu Najwyższego w Rzymie. Sędziowie uznali, że ma rację – gwałt, choć dotyczył nieletniej, nie wyrządził jej krzywd moralnych – poszkodowana, mimo tak młodego wieku, nie była dziewicą. 40-letni Marco T. nigdy nie świecił przykładem. W Guspini, niewielkiej mieścinie koło stolicy Sardynii, Cagliari, znają go wszyscy. Lewe ręce do roboty, przeszłość narkomana, skłonny do bójek. Kilka lat temu związał się z kobietą z dzieckiem. Z niewielkiego apartamentu często dobiegały odgłosy kłótni i bijatyk. Nieraz widziano konkubinę z poobijaną twarzą. Dwa razy wniosła oskarżenie o pobicie, ale potem je wycofała. W porywach gniewu mężczyzna bił też dorastającą pasierbicę. Latem 1998 r. podpity ojczym zmusił 14-letnią Valentinę do stosunku. O przestępstwie donieśli policji sąsiedzi. – Od dawna w tym mieszkaniu dzieje się coś niedobrego – powiedzieli. Dziewczynka potwierdziła przypuszczenia sąsiadów – została zgwałcona. Sprawa trafiła na wokandę. Mężczyzna nie krył zdziwienia. – Zaszokowało mnie jej oskarżenie, byłem bardzo do Valentiny przywiązany, lubiłem ją. Oskarżony przyznał się do jednorazowego stosunku z pasierbicą. Opowiedział szczegóły. – Odbyło się to za jej przyzwoleniem, nie chciała zgodzić się na normalny stosunek, wolała seks oralny – powiedział. Dodał, że Valentina miała kontakty fizyczne z mężczyznami w różnym wieku już jako 13-latka. Giovanni Bicchedu, adwokat gwałciciela, oparł linię obrony na fakcie, iż dziewczynka nie była dziewicą. – To, że miała już stosunki seksualne z innymi mężczyznami, stanowi dla mego klienta okoliczność łagodzącą. Epizod nie wyrządził jej żadnej krzywdy. Innego zdania byli jednak sędziowie sądu I instancji w Cagliari. 30 listopada 2001 r. Marco T. został skazany na trzy lata i cztery miesiące za kratkami. Decyzję tę podtrzymał Sąd Apelacyjny w Cagliari. Oskarżony nie dał za wygraną i odwołał się do Sądu Najwyższego w Rzymie. I tu, o dziwo, spotkał się z pełnym zrozumieniem. Panowie w gronostajach uznali, że obrońca ma rację. – Dziewczyna już w wieku 13 lat miała duże doświadczenie. Ponadto w momencie intymnego spotkania z oskarżonym jej osobowość, z punktu widzenia seksualnego, była o wiele bardziej rozwinięta, niż można by się spodziewać po kimś w jej wieku – powiedział sędzia Franco Mancini. Wespół z pozostałymi pięcioma sędziami orzekającymi w tej sprawie Mancini uznał, że wyrok sądu I instancji był zbyt surowy. – Oskarżony powinien zostać łagodniej potraktowany, ponieważ krzywda wyrządzona poszkodowanej jest mniejsza, niż gdyby była dziewicą. Dziewictwo a kodeks karny Wyrok wywołał na Półwyspie Apenińskim prawdziwą burzę. Od sentencji odcięli się politycy z prawa i z lewa, prokuratorzy, adwokaci i sędziowie. Adwokat Maretta Scoca, posłanka i podsekretarz stanu do spraw rodziny i nieletnich, bez owijania w bawełnę nazywa wyrok bezwstydnym. – To zdumiewające, że mając przed sobą kolejne przestępstwo, kolejną sprawę dotyczącą gwałtu, na dodatek na nieletniej, sędziowie wdali się w rozważania, czy dziewczynka była dziewicą, czy nie. Z technicznego punktu widzenia ten wyrok jest bezprawny. Nie tylko nie bierze pod uwagę, że ofiara jest osobą niepełnoletnią, w wieku 13-14 lat jest się dzieckiem, ale nie uwzględnia również faktu, że gwałcicielem jest ojczym, a więc ktoś, na kim spoczywa obowiązek opieki nad nieletnimi członkami rodziny. To, co w tej sprawie stanowi okoliczności obciążające, sędziowie uznali za okoliczności łagodzące. Przechodzą mnie ciarki, że sędziowie dali wiarę oskarżonemu, iż dziewczynka optowała za stosunkiem oralnym, udając, że nie rozumieją, iż w ten sposób chciała uniknąć gorszego zła. Jakie znaczenie z prawnego punktu widzenia ma błona dziewicza we włoskim kodeksie karnym? Czy brak hymenu może rzeczywiście stanowić okoliczność łagodzącą dla przestępcy, który dopuścił się gwałtu? Dziewictwo miało znaczenie prawne do 1965 r. W istocie ówczesny kodeks przewidywał tzw. matrimonio riparatore (małżeństwo naprawcze). Mężczyzna, poślubiając zgwałconą kobietę, zmazywał swoją winę, a kobieta odzyskiwała stracony honor. Prawo zostało zmienione w 1965 r., po tym jak 18-letnia

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.
Aby uzyskać dostęp, należy zakupić jeden z dostępnych pakietów:
Dostęp na 1 miesiąc do archiwum Przeglądu lub Dostęp na 12 miesięcy do archiwum Przeglądu
Porównaj dostępne pakiety
Wydanie: 09/2006, 2006

Kategorie: Świat