Tag "BNP Paribas"
BNP Paribas na czarnej liście
BNP Paribas Bank Polska, który jest coraz większą zmorą polskich rolników, wydaje krocie na promocję swoich kulawych usług. Czegoż to francuscy mądrale nie wciskają polskim klientom! Było hasło „Zmieniamy się dla Ciebie”, to je twórczo rozwinęli: „Bank zmieniającego się świata”.
Czegoś jednak brakuje. Przydałaby się informacja o raporcie ekspertki ONZ Franceski Albanese. Dokument „Od ekonomii okupacji do ekonomii ludobójstwa” dotyczy wojny w Strefie Gazy i wzywa do nałożenia sankcji i pociągnięcia do odpowiedzialności za wspieranie nielegalnych działań Izraela przeciwko Palestynie. Kogóż widzimy na liście oskarżanych koncernów? BNP Paribas! A tyle mówią o etyce swojego biznesu. Czy klienci banku wiedzą, kogo wspierają, mając konta w BNP Paribas?
BNP Paribas – bank blokującego świata
Stało się coś, co się nie mieści w głowie. I to podwójnie. Po raz pierwszy zgadzamy się z tym, co napisał „Nasz Dziennik”, organ o. Rydzyka. A dwa – mamy kolejny dowód, że francuski bank, czyli BNP Paribas, traktuje Polskę jako kolonię francuską. Bo czy inny bank mógłby na dwa tygodnie (1-15 listopada) zablokować rachunki 28 domów zakonnych i inicjatyw Zgromadzenia Księży Najświętszego Serca Jezusowego? Bez podania przyczyn pozbawiono ich dostępu do rachunków. I uniemożliwiono opłacanie składek ZUS, ubezpieczeń, rachunków itp. Czy BNP Paribas działał na polecenie prokuratury, urzędu skarbowego lub służby celnej? A może wystarczyła nadgorliwość. I poczucie bezkarności.
Wyćwiczone na polskich rolnikach.
Nawozy imienia wicepremiera Kowalczyka
Kłamstwo to ich drugie imię. Premiera Morawieckiego trudno przebić. Chyba że zrobi to kolejny Pinokio. Wicepremier, minister rolnictwa Henryk Kowalczyk. Dla opozycji to góra złota, bo skutecznie demoluje poparcie wsi dla PiS. Gdy ceny nawozów poszybowały w kosmos, Kowalczyk na wiosnę obiecał dopłaty do nawozów. Rolnicy mieli je dostać do końca sierpnia. Jest połowa września, a gdzie dopłaty? W głowie Kowalczyka. Konta rolników są puste. Co w tej sytuacji robi Kowalczyk? Ponieważ jesienią nawozy będą jeszcze droższe,
Ponury świat z BNP Paribas
Francuski bank wydał ogromną kasę na reklamę. I co? Sprawdziła się co do joty. BNP Paribas Bank Polska w tysiącach spotów telewizyjnych, plakatów i ulotek reklamował się jako „bank zmieniającego się świata”. I faktycznie – rolnicy mający kredyty w BNP Paribas znaleźli się w nowym, ponurym świecie. Wszystkie opłaty rosną w szaleńczym tempie. Bankowe prowizje biją rolników po kieszeni. Szaleją wynajęci windykatorzy i komornicy. Dla francuskiego właściciela banku liczą się tylko kolejne miliony
Bank dla rolników, czyli powrót do przeszłości
Mniejsi lub średni rolnicy produkujący na rynek i rozwijający swoje gospodarstwa nie mają w BNP Paribas Bank Polska czego szukać W historii polskiej bankowości zdarzało się, że rolnicy mieli własne banki niemal na wyłączność. Po II wojnie światowej był to Państwowy Bank Rolny, który finansował reformę rolną, udzielał pomocy na odbudowę zniszczonych gospodarstw i partycypował w akcji osiedleńczej na Ziemiach Odzyskanych. Powstały w roku 1948 Bank Rolny kredytował inwestycje w rolnictwie i leśnictwie oraz w przemyśle drzewnym. W latach 70. uznano,
Polski bank dla polskich rolników
Dziś problemy mają rolnicy. Ale w miastach mało kogo to obchodzi. Refleksja przychodzi w czasie zakupów, gdy przy kasie ceny produktów wariują. Rolnicy dostają za nie grosze. Na ich pracy żerują tabuny pośredników i sieci handlowe. Porównanie cen, jakie trafiają do rolnika, z tymi, które płaci konsument, pokazuje, jak bezczelna jest to grabież. Oczywiście w majestacie prawa. Polskie rolnictwo chętnie pokazywane jest jako przykład udanej transformacji. I grzechem byłoby negować to, co udało się rolnikom
Dojeni przez Francuzów
Przybywa informacji, jak nas traktują francuskie firmy. Doją polską krówkę do ostatniej kropli. Ale karmienie zostawiają polskim podatnikom. Dziewięć największych firm z francuskim kapitałem (m.in. Orange, Auchan, Carrefour i Michelin) zapłaciło w latach 2015-2019 łącznie 788 mln podatku CIT. Czyli 0,32% przychodów, jakie miały. A było to prawie 250 mld zł (dane ze Związku Przedsiębiorców i Pracodawców). Francuzi jak mało kto potrafią też wyciskać ostatnie soki z pracowników. Wiedzą o tym rolnicy,
Pogrywanie z Francuzami
Nawet lądowanie UFO na żoliborskim biurku prezesa jest bardziej realne od uruchomienia nad Wisłą elektrowni atomowej. Są jednak państwa, które chcą zbudować elektrownię i przytulić ogromną kasę. W normalnym kraju uruchamia się procedury, przetargi, negocjacje. Ale nie z dojną zmianą takie numery. Prezes NBP Glapiński już dawno ujawnił, że mecz, który jeszcze się nie rozpoczął, wygrali Amerykanie. Choć dla zmyłki rząd rozmawia jeszcze z Francuzami. Xavier Ursat, wiceprezes EDF, obiecuje więcej korzyści od Amerykanów.









