Tag "Elżbieta i Andrzej Lisowscy"

Powrót na stronę główną
SZOŁKEJS

Trampowisko

Trampy wyszły z użycia. Już nie zdarza się, aby na widok podrdzewiałej łajby, wyraźnie sfatygowanej wałęsaniem się pomiędzy nieodległymi przystaniami, ktoś krzyknął na nabrzeżu: o, zobacz, tramp! Chyba rodzice przestali czytać Conrada, jak tylko Rok Conradowski się skończył, bo nie ma już tego słowa na lądzie ani tych pożytecznych stateczków na wodzie. Razem poszły na dno. W ogóle tramp wychodzi z mody. Owszem, są jeszcze ludzie włóczący się po świecie, może nawet jest ich więcej

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Przegląd poleca

Przegląd Turystyczny

Świnoujście coraz większe Jest nie tylko znanym kąpieliskiem, ale i uzdrowiskiem Choć już jest jednym z największych miast woj. zachodniopomorskiego, ciągle się powiększa. Na skutek ustępowania morza w ciągu ostatnich 200 lat linia brzegowa przesunęła się o 1,5 km. Wyspy Miasto położone jest na 44 wyspach, z których zamieszkane są tylko trzy: Uznam, Wolin i Kasibór. Pierwsza pełni funkcję centrum administracyjno-usługowego z dzielnicą nadmorską i obiektami turystyczno-uzdrowiskowymi. Wolin o powierzchni 265 km kw. jest największą polską wyspą, a leżący

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Przegląd poleca

Śladami Bułhakowa

Przez sześć lat mieszkał tutaj Michaił Bułhakow, autor „Mistrza i Małgorzaty”, a dziś niczym w soczewce ogniskuje się życie turystów i mieszkańców Kijowa. Pełen niezwykłych wibracji Andriejewski Zjazd jest jedną z najstarszych ulic stolicy Ukrainy. Ma nawet swoje muzeum – Muzeum Jednej Ulicy. Nie przegapcie tej długiej, stromej, brukowanej drogi, gdzie dawne przeplata się z nowym. W kamienicy Bułhakowa jest dziś muzeum – zajrzyjmy tam choćby po to, by porozmawiać o literaturze z sympatyczną,

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Przegląd poleca

Pomnik kota w Kijowie

W samym sercu stolicy Ukrainy, u stóp zrekonstruowanych Carskich Wrót, jesteśmy świadkami niedzielnego spaceru z… kogutem. Starsza pani gałązką omiata nad jego głową powietrze, wołając: „Wasia, dlaczego mnie nie słuchasz? Chodź, wracamy do domu!”. Nieco dalej znajdujemy także… pomnik kota. Nikt nie wie, dlaczego stoi właśnie w tym miejscu. Dopiero opowieść kelnera z pobliskiej tawerny Pantagruel wyjaśnia zagadkę. To na życzenie klientów i z ich udziałem pochowano „koszkę” w sercu starego Kijowa i postawiono

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.