Tag "górale"
Góry, górale i Goralenvolk
Niemcy zagrali na góralskich ambicjach, powiedzieli: „Wcale nie macie słowiańskiego pochodzenia, tylko germańskie” Marcin Koszałka – reżyser, scenarzysta, autor zdjęć Dwa lata temu zacząłeś pisać scenariusz, w którym podejmujesz niełatwy temat akcji germanizacyjnej na Podhalu. W czerwcu 1940 r. kilkanaście tysięcy ludzi mieszkających na Podhalu zadeklarowało przynależność do Goralenvolku. Dziś do tego nikt otwarcie się nie przyznaje. – Kwestia Goralenvolku nie będzie poruszana na żadnej lekcji historii, w żadnym możliwym ustroju tego kraju. Zaraz po wojnie
Jadą cepry, jadą
Wkrótce pod Tatry ściągnie rzesza ludzi. Zakopane szykuje się do żniw Najpierw ceny – w przygotowaniu są nowe cenniki. Godzina jazdy na nartach z instruktorem kosztuje niemal 100 zł, jednodniowa wycieczka z przewodnikiem na najwyższe tatrzańskie szczyty to już przeszło 1000 zł, uczestnictwo w trzygodzinnym kuligu – 120 zł. Obiad w góralskiej karczmie 45-60 zł, w barze mlecznym 22 zł. Nocleg od 40 zł w pensjonacie do 980 zł w hotelowym „apartamencie”. Niemal wszystkie dobre miejsca
Góral przepija napoleonem
Wszyscy jesteśmy zbójnikami, czyli wesele pod Tatrami W przeddzień ślubu Gosia jeszcze trochę popłakała, ale nie z powodu zbliżającego się rozstania z panieństwem i czekających ją obowiązków, ale z obawy, czy wszystko jest przygotowane tak, jak sobie wymarzyła. Bo o ślubie z Antkiem myślała już od czterech lat i każdy szczegół dokładnie opracowała. Operacja wymagała nie tylko ogromnych środków – tutaj rodzice stanęli na wysokości zadania i np. zbudowali córce dom jak z bajki – ale także zestrojenia terminów co najmniej trzech instytucji: sali
Góralu, czy ci nie żal?
Jak ekonomia rządzi ruchem wozów do Morskiego Oka Sierpień to szczyt ruchu na szlaku do najpiękniejszego jeziora tatrzańskiego. Niewielu turystów chce iść 9 km, więc od rana stoi kolejka do wozów konnych. Był pomysł, by konie zastąpić pojazdami elektrycznymi, ale górale boją się, że na tym stracą. Na razie zmniejszono do 12 dopuszczalną liczbę pasażerów jadących do Morskiego Oka, a w drodze konie muszą mieć postój na picie. Górale z żalem wspominają czas, gdy na wóz można było zabrać 20
Halny sprawką smoka
Za sprawą magii górale próbowali zapanować nad światem, który ich otaczał Katarzyna Ceklarz – etnolożka, absolwentka socjologii i etnologii, doktorantka Instytutu Etnologii i Antropologii Kulturowej Uniwersytetu Jagiellońskiego. Ukończyła również studium pedagogiczne. Urodzona w Rabce-Zdroju przewodniczka beskidzka i tatrzańska, pilot oraz instruktor narciarstwa. Współautorka książki „Czary góralskie. Magia Podtatrza i Beskidów Zachodnich”. Wychowała się pani w miasteczku na Podhalu. Pamięta pani jakieś magiczne zwyczaje z dzieciństwa? – Tylko z opowieści. W rodzinnym domu osobą, z którą najczęściej









