Tag "Gustavo Petro"
Pokój totalny w Kolumbii
Czy pierwszy lewicowy prezydent w historii zakończy trwającą od dziesięcioleci wojnę z narkotykami? Kolumbijski rząd rozpoczął negocjacje z największą partyzantką w kraju – ELN. To jedna z dziesięciu organizacji przestępczych, które przystąpiły do rozmów dotyczących złożenia broni. Czy Gustavo Petro – pierwszy lewicowy prezydent – zakończy trwającą od dziesięcioleci wojnę z narkotykami? Czy jego koncepcja Pokoju Totalnego sprawi, że przemoc zniknie z ulic? Negocjacje z Armią Wyzwolenia Narodowego ELN (Ejército de Liberación Nacional) jest największą, mającą 3-5
Jak Kolumbia stała się kobietą
Nominacja Francii Márquez na wiceprezydent kraju to przełom dla całego regionu Jeszcze zanim Gustavo Petro, były partyzant i pierwszy w historii lewicowy prezydent Kolumbii, ostatecznie wygrał drugą turę wyborów, dużo głośniej niż o nim było o niej – Francii Márquez. O ile bowiem triumf lewicy już nosił znamiona wydarzenia epokowego, o tyle nominacja na zastępczynię głowy państwa kobiety, Afrokolumbijki, pierwszej czarnoskórej mieszkanki kraju na tak eksponowanym stanowisku politycznym, była zmianą na poziomie
Laboratorium niepewnej przyszłości
Ameryka Łacińska chwieje się to w lewo, to w prawo. I coraz bardziej oddala się od demokracji Kiedy w drugiej połowie pierwszej dekady XXI w. cały kontynent stawał się zdobyczą lewicy, świat reagował na te zmiany z ostrożnym entuzjazmem. Tamta fala, nazwana „różowym prądem”, bardzo zmieniła oblicze Ameryki Łacińskiej. Po latach rządów brutalnych dyktatur wojskowych, obecnych praktycznie wszędzie (z wyjątkiem, co dziś paradoksalne, Wenezueli) po II wojnie światowej na kontynencie doszły do głosu formacje z liderami, których najogólniej można
Zdecyduje ten trzeci
Po raz pierwszy w Kolumbii lewica ma szanse dojść do władzy 17 czerwca Kolumbijczycy wybiorą prezydenta. W II turze zagłosują na Ivána Duque albo Gustava Petra. Zdaniem ekspertów to najważniejsze wybory w tym kraju w ostatnich dziesięcioleciach. Nie tylko dlatego, że pierwsze od podpisania porozumienia pokojowego z partyzantami Rewolucyjnych Sił Zbrojnych Kolumbii (FARC) i że już w I turze, 27 kwietnia, wzięło udział ponad 19 mln Kolumbijczyków, 6 mln więcej niż w wyborach 2014 r. Po raz pierwszy istnieje możliwość przejęcia władzy przez lewicę.