Tag "historia Polski"
Czy napaść na Polskę umożliwił dopiero pakt Ribbentrop-Mołotow?
Gdyby Hitler rzeczywiście uzależniał atak na Polskę od konsultacji ze Stalinem, nie wydałby aż tylu decyzji przesądzających o napaści Liczni polscy historycy, nie mówiąc już o publicystyce historycznej, na postawione w tytule pytanie odpowiadają twierdząco. Przekonanie o słuszności tej tezy utrwaliło się po transformacji ustrojowej, która dała historykom zielone światło do badań w czasach PRL zablokowanych. W książce „Zmowa” Andrzeja Leszka Szcześniaka wydanej w 1990 r. czytamy, że „zawierając sojusz z Hitlerem, Stalin umożliwił i pomógł Niemcom w napaści na Polskę” (s. 76). Bogusław Wołoszański
Ranne przebudzenia
Pojawiają się teksty deprecjonujące doniosłość powstania ruchu Solidarność. Mogę się zgodzić, że Solidarność nie obaliła komunizmu, który rozpadł się niejako sam, głównie z powodów ekonomicznych. Nie mogę jednak pogodzić się z pomijaniem tego, co można nazwać odruchem moralnym, który w pierwszej fazie napędzał Solidarność i dał jej niezwykłą energię. To prawda, że na początku dominował motyw ekonomiczny, ale potem doszły do głosu i zdominowały strajk inne postulaty, inne myślenie. Byłem w stoczni w sierpniu 1980 r. To, co mnie uderzyło,
Rydz-Śmigły w Kołomyi
Porzucenie Polski przez sanacyjną elitę bardziej przypominało kabaret niż zaplanowaną ewakuację „Gdy więc bolszewicy zajmowali po południu 17 września powiatowe miasto Śniatyń, Prezydent pod osłoną niepełnej kompanii zamkowej przejechał do ostatniego miejsca swojego pobytu w Polsce, Kut nad Czeremoszem. Był bardzo blady, wyczerpany długo trwającą dietą, ale mimo ciężkiej sytuacji politycznej zachował jasny pogląd na sprawy, spokój i opanowanie. Na kwaterze ministra Becka w Kutach, gdy przygotowywaliśmy orędzie, Prezydent powiedział: »To już jasne,
Powstańcza „Błyskawica”
Radiostacja miała poruszyć sumienie aliantów. Bez skutku Jeszcze przed powstaniem warszawiacy byli świadkami śmiałej akcji radiowców. Przez nazywane szczekaczkami uliczne głośniki, zamontowane przez Niemców w celu szerzenia ich propagandy, nadano hymn „Jeszcze Polska nie zginęła”. Ludzie przecierali oczy ze zdumienia i płakali. A potem, w ósmym dniu powstania warszawskiego, rozbrzmiała „Błyskawica”. Jak przyznała w filmie dokumentalnym brytyjska stacja telewizyjna BBC, „Błyskawica” zapisała się w historii jako „pierwszy i jedyny w tej wojnie wypadek, gdy z okupowanego kraju,
Zmarnowany arsenał
Żołnierze we wrześniu 1939 r. nie mieli broni, a dziesiątki tysięcy nowych karabinów maszynowych i setki armat oraz haubic składowano w Dęblinie Do września 1939 r. było jeszcze ponad dekadę, gdy w Stawach, w pobliżu węzła kolejowego i lotniska w Dęblinie, zakończono zasadnicze prace na budowie Centralnej Składnicy Uzbrojenia. W 1927 r. oddano do użytku 30 magazynów oraz ramp do rozładowywania i załadowywania wagonów kolejowych. W trakcie budowy było jeszcze 180 magazynów wkopanych głęboko w ziemię, pokrytych tylko dachem. Oddzielne były place z bocznicami i magazynami
Niczego nie obalili. Władzę dostali na tacy
Im prędzej zamkniemy rozdział pod tytułem „Solidarność”, tym lepiej. Bo dziś jest to już tylko wielka żenada Lech Wałęsa proponował to już parę lat temu, ale go zignorowano. Zamknąć rozdział pod tytułem „Solidarność”. Szkoda. Dziś historia Solidarności, jej przypominanie nie służy już niczemu uczciwemu, tylko prostej legitymizacji władzy. Że należy się ona, z mocy historii, albo ludziom z PO, albo z PiS, w zależności od tego, która z tych partii rządzi. Ta historia nie jest też jakąkolwiek nauczycielką życia – bo cała masa
W obronie honoru
Zdaniem generałów Kutrzeby i Mossora w 1939 r. Polska nie miała jakiejkolwiek szansy prowadzenia samodzielnej wojny z Niemcami Czy kampania wrześniowa w polskiej wojnie obronnej mogła mieć inny przebieg, niż miała? Czy oprócz honoru, o którym minister Józef Beck 5 maja 1939 r. mówił w Sejmie, Polska miała w 21. roku odzyskanej niepodległości jakąkolwiek szansę obronienia czegokolwiek? Na te pytania zdaje się istnieć tylko jedna odpowiedź: nie. Spróbuję to uzasadnić. W związku z tą niemożnością przywołać należy znanych polskich generałów
Żołnierze zapomniani?
Dane co do udziału pepeesowców w powstaniu niestety nie są znane, niemniej jednak ich liczba z pewnością przekraczała kilka tysięcy Narodowe Siły Zbrojne, Brygada Świętokrzyska, niezliczeni „żołnierze wyklęci” oraz inni herosi środowisk prawicowych i narodowych wypierają z historii bohaterów
Polacy w czasie wielkiej zmiany
Chociaż w 1980 r. większość Polaków odrzucała kierowniczą rolę PZPR, nie oznaczało to zgody na istnienie systemu wielopartyjnego W latach 1980-1981 udało się przeprowadzić dwa duże badania socjologiczne dotyczące postaw, poglądów i wartości mających znaczenie dla ogółu Polaków. Pierwsze z tych badań odbyło się na jesieni 1980 r. („Polacy 80”, Warszawa 1981), czyli tuż po powstaniu NSZZ Solidarność, natomiast drugie na przełomie listopada i grudnia 1981 r., czyli tuż przed wprowadzeniem stanu wojennego („Polacy 81”,
IPN jak ze snu wariata
Kiedy partia, wiadomo jaka, skierowała do IPN Jarosława Szarka, wiadomo było, że fałszowanie historii musi przyśpieszyć. I to na jeszcze bardziej masową skalę. Takie narzędzie jest potrzebne PiS do bieżącej walki politycznej. Szarek nadawał się do tego zadania wprost wybornie. Już na dzień dobry ogłosił pracownikom, że „praca naukowa była w IPN uśpiona”. A swoją załogę opisał tak: „2 tys. pracowników i wszędzie różne wewnętrzne konflikty i frakcje”. Jakaż niewdzięczność wobec niezwykle hojnej









