Tag "Krzysztof Pilawski"

Powrót na stronę główną
Kraj

Dar natury, nie przekleństwo

1 października górnicy znowu mają pojawić się na Wiejskiej. Międzyzwiązkowy Sztab Protestacyjno-Strajkowy Kompanii Węglowej ogłosił, że w dniu, w którym Ewa Kopacz wygłosi swoje exposé, odbędzie się manifestacja górników z kilkunastu central związkowych. Wacław Czerkawski, wiceprzewodniczący Związku Zawodowego Górników w Polsce, jest pewien, że podobnie jak w 2005 r. do stolicy przyjedzie kilka tysięcy osób. – Chcemy przypomnieć nowej pani premier, że był dialog z rządem Donalda Tuska, ale nie rozwiązał problemów polskiego górnictwa. Mało tego, one narastają. Politycy wycierają sobie gębę bezpieczeństwem energetycznym. Jeśli rzeczywiście im na nim zależy, powinni zatroszczyć się o przyszłość polskiego węgla. Unia Europejska jest w 60% uzależniona od zewnętrznych źródeł energii, nasz kraj – jedynie w 35%.

Wywiady

Młodzi jeszcze podskoczą – rozmowa z prof. Krzysztofem Wieleckim

– Zwiększa się odsetek młodzieży uważającej siebie za stracone pokolenie, popadającej w fatalizm wyrażający się w przekonaniu: jest beznadziejnie i nic nie da się z tym zrobić. To świadectwo rozpaczy, która z punktu widzenia socjologa jest bardzo niebezpiecznym zjawiskiem – mówi prof. Krzysztof Wielecki, kierownik Katedry Myśli Społecznej Instytutu Socjologii UKSW. – Przez te 25 lat w Polsce nie powstał żaden nowy przemysł. Jesteśmy na szarym końcu, jeśli chodzi o wydatki na szkolnictwo wyższe, naukę i szeroko pojęty rozwój. To nieprawda, że nie ma trzeciej drogi. Jest czwarta, a nawet piąta. Korek w butelce z frustracją i rozczarowaniem młodych kiedyś wystrzeli.

Publicystyka

Bitwa warszawska 2

Donald Tusk, przemawiając w środę w Sejmie, nie powtórzył wątpliwości, czy polskie dzieci pójdą 1 września do szkoły. Za to dał do zrozumienia, że szykujemy się do wojny: „Dla mnie problem ukraiński to przede wszystkim problem bezpieczeństwa Polski”. Zgodnie z zapowiedzią premiera, od 2016 r. będziemy wydawać na obronę 2% PKB, czyli grubo ponad dwa razy więcej niż na naukę i przynajmniej cztery razy więcej niż na walkę z bezrobociem. Niedawno zdobywaliśmy Kijów, idąc na odsiecz Majdanowi. Dziś, pełni lęku o własną skórę, okopujemy się nad Bugiem i Wisłą. Polityka wschodnia PO do złudzenia przypomina tę z okresu rządów PiS. W swoim jednostronnym podejściu do Ukrainy i Rosji jesteśmy w UE samotni.

Wywiady

Kaczyński wyrwie nas ze snu – rozmowa z prof. Radosławem Markowskim

– Powiedzmy sobie szczerze: nie ma demokracji bez partii politycznych. W innych krajach nikomu nie przychodzi do głowy używać argumentu, że społecznicy powinni zastąpić polityków i partie – mówi prof. Radosław Markowski, dyrektor Centrum Studiów nad Demokracją SWPS. – Za wielką zdobycz demokracji uważam profesjonalizację polityki – cały los zawodowy działaczy partyjnych jest związany z karierą polityczną. To, że w Polsce mamy wypaczenia w funkcjonowaniu partii politycznych, jest winą nie tylko partii, ale w co najmniej takim samym stopniu nieaktywnego, apatycznego obywatela. Na temat ewentualnego zwycięstwa wyborczego PiS dodaje: – Władza PiS oznacza bardzo konkretne rzeczy, ludzie będą musieli sobie odpowiedzieć na pytanie, czy ich chcą.

Wywiady

Lepiej może już nie być – rozmowa z Piotrem Kuczyńskim

– Narodowe Fundusze Inwestycyjne, które skupowały świadectwa udziałowe Programu Powszechnej Prywatyzacji, zrobiły na nich świetny biznes. NFI były aferą dużo większą niż OFE. Program powszechnej prywatyzacji przyczynił się do deindustrializacji Polski, za którą jeszcze przyjdzie nam zapłacić – mówi Piotr Kuczyński, główny analityk Domu Inwestycyjnego Xelion. – Pracowałem w nowoczesnych jak na PRL zakładach Mera-Błonie i wiem, że można je było uratować. Zmiana systemu doprowadziła zakład do ruiny. Nikt się nie przejmował tysiącami fabryk w Polsce, bo uznano, że przemysł to przeszłość i trzeba stawiać na usługi. Teraz wszyscy wiedzą, że trwałe miejsca pracy z dobrym wynagrodzeniem daje przemysł, a nie sieci handlowe.

Książki

Chłopiec pod barykadą – rozmowa z Januszem Rolickim

– Atmosfera pierwszych godzin powstania przypominała piknik, nic nie zapowiadało tragedii. Panowała powszechna radość i entuzjazm. Wszyscy – łącznie z dziećmi – wylegli na ulicę. Dorośli łomami podnosili płyty chodnikowe, wyciągali z gruntu kamienie, kopali rowy. Pamiętam strzały, odgłosy łapanek, uciekających i chowających się w bramach ludzi – wspomina Janusz Rolicki. – W piwnicy panowała atmosfera apokalipsy. Było widać, że wszystko się kończy, dogorywa. Mama nie wracała kilka godzin – było jasne, że przydarzył się jej coś złego. Każdy wiedział, że nasza piwnica jest szczególnie narażona na niemiecki atak, bo była bezpośrednio związana z barykadą.

Kraj

Porozumienie ponad szyldami

SLD płaci za uległą postawę w samorządach i koalicje, których głównym sensem jest urządzenie ludzi związanych z partią. Sojusz traci tożsamość programową, wyborcy nie dostrzegają różnicy między nim a Platformą Obywatelską, a skoro tak, to wolą głosować na oryginał niż na kopię. Tylko zakończenie wojny dziesięcioletniej na lewicy może uchronić ją przed zejściem ze sceny politycznej. Umiejętność działań zespołowych na lewicy zanikła. Bez niej sukcesu nie będzie. Porozumiewanie się z Januszem Palikotem to trudne zadanie. Polityk, który nie potrafi zapanować nad własnymi emocjami, jest nieobliczalny i nieprzewidywalny.

Kraj

Disneyland IV RP

Klocki, puzzle, koszulki, plecaki, komiksy, murale, koncerty rockowe, biegi. Wykorzystywanie elementów zabawy, popkultury i rekreacji sprawia, że powstanie warszawskie nie kojarzy się z hekatombą, rzezią, zagładą stolicy, lecz z epokowym zwycięstwem, Himalajami heroizmu i patriotyzmu, a samo muzeum – z Disneylandem, fajną zabawą, eventem, którego nie wolno przegapić. Choć według uczestnika i badacza powstania, prof. Jana M. Ciechanowskiego, „takiej katastrofy nie przeżyła żadna europejska stolica od najazdu Hunów na Rzym”, w ostatnich latach 1 sierpnia Warszawa promieniuje szczęściem, a jej centrum zamienia się w radosny piknik.

Kraj

Popiół czy diament

Polska Ludowa po srebrnym jubileuszu przeżyła jeszcze 20 lat. Nie obaliły jej skok Lecha Wałęsy przez mur Stoczni im. Lenina ani apel Jana Pawła II do Ducha Świętego. Upadek spowodowała klęska państw socjalistycznych w rywalizacji z Zachodem. Nieefektywnym i zacofanym gospodarkom opartym na technologiach marnotrawiących surowce i energię i dewastujących środowisko coraz trudniej było zapewnić obywatelom obiecywany wzrost poziomu życia, szybki dostęp do mieszkań oraz bezpłatnych usług publicznych na wysokim poziomie. PRL pozostaje jednak najśmielszym projektem społecznym w dziejach Polski – to ważny punkt odniesienia do oceny obecnej rzeczywistości. Co ważne, liczba oceniających PRL pozytywnie i negatywnie jest podobna. I to mimo setek milionów złotych wydawanych co roku na tzw. politykę historyczną. Kolejne badania udowadniają, że Polacy chcą państwa opiekuńczego.

Świat

Nostalgia za Königsbergiem

Większość młodych mieszkańców obwodu kaliningradzkiego zna „kontynentalną Rosję” tylko z internetu i telewizji. Choć mieszkańcy nie mówią po niemiecku ani nie mają niemieckich przodków, przechowują mity o nierosyjskiej przeszłości Kaliningradu. Młodzież nie mówi Kaliningrad, lecz Königsberg lub po prostu König. Rosja próbuje mocniej związać ze sobą Kaliningrad. Za cztery lata mają tu być rozgrywane mecze mundialu. Jak jednak zareaguje Kreml, gdy mieszkańcy obwodu kaliningradzkiego za przykładem Krymu zechcą zadecydować o statusie regionu?