Tag "Marsz Niepodległości"

Powrót na stronę główną
Felietony Tomasz Jastrun

Grad nieszczęść

Marsz Niepodległości znowu zmienił się w chuligańskie zamieszki. Bojówki, które na apel prezesa miały bronić kościołów przed najazdem barbarzyńskich kobiet, 11 listopada jako wroga wybrały sobie policję. Oraz balkon, na którym była tęczowa flaga i symbol Strajku Kobiet. Chybiły i racami wznieciły pożar w pracowni Stefana Okołowicza, witkacologa. Przechowuje on oryginały niezwykłych fotografii Witkiewicza, który był nie tylko zdumiewającym pisarzem i malarzem, ale też wybitnym fotografem. Nagle przypominam sobie, że z Okołowiczem, na początku lat 90., zorganizowaliśmy wystawę

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Felietony Jerzy Domański

Gdy państwo abdykuje, rządzi Bąkiewicz

Co roku widzimy to samo. Prawie. Bo biało-czerwonych flag wieszanych z okazji Święta Niepodległości ubywa. A już z pewnością za rządów genetycznych patriotów jakoś znacząco nie przybywa. I gdyby nie te, które pojawiają się na gmachach urzędów z polecenia władz, byłaby pełna bryndza. Jeszcze jeden szary, mglisty, dość ponury dzień i trochę smętnie powiewających flag. Nie mam pojęcia, skąd się bierze ten powszechny, ogólnonarodowy unik przed biało-czerwoną na balkonie czy bramie domu. Duch konspiracji bierze górę? A drugi, od paru

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Wywiady

Czyjaś Ty, Polsko?

Tuż po marszu, który 11 listopada przeszedł ulicami Warszawy, z Andrzejem Sikorowskim rozmawia Leszek Konarski Andrzej Sikorowski – (ur. w 1949 r.) piosenkarz, kompozytor i poeta. Od 1977 r. związany z krakowską grupą Pod Budą. Twojej najnowszej piosenki „Czyjaś Ty?” nie ma jeszcze na płytach, a już tysiące ludzi przesyłają sobie przez internet jej słowa. Zadajesz w niej bardzo ważne pytanie. – Tak, to niezwykle istotne pytanie i dlatego wyśpiewuję je na początku moich recitali, otrzymując często brawa, jakie nie następują po znanych przebojach,

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Felietony Tomasz Jastrun

Marsz i po marszu

Istotą stulecia odzyskania przez Polskę niepodległości nie była refleksja nad tym, co wtedy się stało i gdzie teraz jesteśmy. A warszawski marsz – wszyscy debatowali, jaki będzie, spokojny czy burzliwy. Wcześniej Mateusz Morawiecki wygłosił orędzie do Polaków. „Są sprawy, które wykraczają poza doraźne spory i rozłamy”, mówił ze wzruszeniem o „szacunku dla obywateli i między obywatelami – o różnych wrażliwościach, różnych poglądach, różnych wyborach życiowych i ideowych”. „Szukajmy tego, co nas łączy, co pozwala budować wspólnotę

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Felietony Jerzy Domański

Święto dla swoich

Chaos i bałagan. W takim stylu „dobra zmiana” wchodzi w drugie stulecie niepodległego państwa. Kto mógł przypuszczać, że właśnie ta władza, ostentacyjnie obnosząca się z patriotyzmem, tak spartoli obchody 100-lecia niepodległości! Przez trzy lata politycy PiS pompowali nastroje i zapowiadali nadzwyczajne obchody. Igrzyska niepodległościowe miały potwierdzić, że rządząca partia ma patriotyzm we krwi. Nadymał się prezydent Duda. Powołano narodowe komitety i sztaby oraz narodowe fundacje. Wydano miliony złotych. Ośmieszono prezydenta Dudę, negocjując w jego imieniu

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Felietony Jan Widacki

Jaka władza, takie obchody

Oczywiście 11 listopada 1918 r. jest datą odzyskania niepodległości po latach zaborów jak najbardziej umowną, ale przecież symboliczną – 100-lecie odzyskania niepodległości to ważna rocznica i dla państwa, i dla narodu. Miało być niezwykle uroczyście i niezwykle patriotycznie. Tymczasem w 100. rocznicę 11 listopada 1918 r. naród jest podzielony jak bodaj nigdy dotąd. Organizacja uroczystości zupełnie zawiodła. Najpierw pan prezydent zapraszał wszystkich (łącznie z byłymi prezydentami) do udziału w „marszu niepodległości”… którego sam

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Aktualne Przebłyski

Odloty

• Andrzej Melak ma zadanie dla polskiego wywiadu. Chce, żeby służby zajęły się sprawdzeniem losów trzech osób, które przeżyły katastrofę smoleńską. Poseł PiS ma taki stosunek do faktów, że świetnie pasuje do rządu. A do Macierewicza na wiceministra jest jak ulał. • Do rządu pasuje też Tomasz Rzymkowski, poseł od Kukiza. Narodowiec. Pasuje, bo jest bardzo elastyczny. Widzi, co trzeba. Na demonstracji 11 listopada widział wszechpolaków – „wspaniałych patriotów i nacjonalistów”. Poczuł tam też ducha

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Felietony Jerzy Domański

Zaczadzeni patrioci

Opisując rozmaite obrzydlistwa, jakie co roku towarzyszą marszom z okazji 11 Listopada, trzeba bardzo uważać. I to nie tylko na bandytów, którzy tego dnia pokazują, gdzie mają cywilizację. Z policją i władzą włącznie. Trzeba też uważać na tych, których politycy nazywają fajnymi patriotami. Tych, którzy przyjeżdżają do stolicy, by pokazać, jak bardzo kochają Polskę. Przyjeżdżają rodzice z dziećmi. I młode pary. I seniorzy, którzy już wiele widzieli. I tak sobie wszyscy razem maszerują. Ramię w ramię. ONR-owcy, neofaszyści, rasiści, kibole w maskach, smakosze

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.