Tag "Nadieżda Mandelsztam"

Powrót na stronę główną
Książki

Kochliwy Mandelsztam

Osip był babiarz, cóż, poeta – Nadia uważała, że nie wypada okazywać zazdrości, to przeżytek, a my artyści… W Kijowie, w roku 1919, była na jego wieczorze autorskim – i dech w niej zaparło, kiedy nagle, jak wspominała, „z ust mu wyleciał Bóg”. Dech w niej zaparło, kiedy usłyszała: „Panie Boże, odezwałem się przez pomyłkę, nie wiedząc wcale, że tak powiem. Boże imię, jak ptak ogromny, wyleciało z piersi mojej”. Już wiedziała, że Osip będzie miał ciężkie życie.

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.